Portugalska Benfica nie bez problemów w poprzedniej rundzie wyeliminowała tureckie Fenerbahce. Gracze z Lizbony w pierwszym meczu wygrali 1-0, w rewanżu remisując 1-1. Z kolei grecki PAOK pokonał najpierw szwajcarski FC Basel (5-1 w dwumeczu), a w kolejnej rundzie poradził sobie z rosyjskim Spartakiem Moskwa (3-2). W tych spotkaniach trzy bramki zdobył były napastnik Legii Warszawa Aleksandar Prijović, który od pierwszej minuty zaczął także mecz z Benficą. Piłka po raz pierwszy wpadła do bramki już w 6. minucie meczu, ale radość piłkarzy Benfiki była przedwczesna. Po długim podaniu Pizziego bramkarza pokonał 19-letni Gedson Fernandes, lecz wcześniej piłkę trącił Facundo Ferreyra, co spowodowało, że Gedson był na spalonym. Benfica wyszła na prowadzenie, po tym jak w doliczonym czasie pierwszej połowy Gedson był faulowany w polu karnym. "Jedenastkę" na gola pewnym strzałem zamienił Pizzi. W 52. minucie na boisku pojawił się rezerwowy PAOK-u Amr Warda, co okazało się kluczowe dla przebiegu spotkania. To Egipcjanin doprowadził bowiem do wyrównania w 76. minucie, strzelając gola po zamieszaniu w polu karnym Benfiki. Chwilę wcześniej Portugalczyków od straty gola uratowała poprzeczka. Remisowym wynik utrzymał się do końca spotkania, co stawia grecki zespół w niezłej sytuacji przed rewanżem. Benfica - PAOK Saloniki 1-1 (1-0) Bramka: 1-0 Pizzi (45+1. - z rzutu karnego), 1-1 Warda (76.). Zobacz raport meczowy Liga Mistrzów: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy