Trio ataku Barcelony - Lionel Messi, Samuel Eto'o i Thierry Henry zdobyło lwią część z mnóstwa bramek dla katalońskiego klubu w tym sezonie, ale było sfrustrowane bezbramkowym remisem w pierwszym meczu obu rywali na Camp Nou w ubiegłym tygodniu. - Myślę, że mamy więcej graczy różnych formacji, którzy mogą strzelać gole - powiedział Drogba na wtorkowej konferencji prasowej. Pomocnik Frank Lampard oraz obrońcy Branislav Ivanović i Alex podzielili się bramkami w ćwierćfinałowych meczach LM z Liverpoolem (3:1 i 4:4). Drogba strzelił dwa gole w tych meczach, a mógł też zdobyć bramkę w pierwszym meczu z Barceloną, ale dwukrotnie uniemożliwił mu to bramkarz Victor Valdes. - Valdes dwa razy obronił fantastycznie. Napastnik zawsze jest sfrustrowany jeśli nie strzela gola mając ku temu okazję. Zaraz po nich byłem sfrustrowany, ale byłem zadowolony z końcowego wyniku - powiedział Drogba. Drogba był strzelcem gola w sobotnim meczu Premier League Chelsea - Fulham 3:1, podobnie jak jego kolega z ataku Nicolas Anelka. - Pokazaliśmy trenerowi, że możemy grac we dwójkę lub trójkę w ataku - powiedział Drogba, mając na myśli taktykę trenera Guusa Hiddinka, który preferuje ustawianie na "szpicy" kilku piłkarzy. To 0:0 katalońskiego klubu na własnym boisku z Chelsea było pierwszym meczem bez bramki na Camp Nou w tym sezonie, ale Barcelona szybko odzyskała strzelecki wigor, "demolując" Real Madryt w meczu Primera Diviison aż 6:2 na stadionie im. Santiago Bernabeu. Hiddink, który trenował wiele hiszpańskich drużyn, w tym Real, cieszył się z występu Barcelony. - Jako miłośnik futbolu cieszę się tą grą. Potrafią zmieniać pozycje i to może być niebezpieczne, ale my musimy stworzyć niebezpieczeństwo dla nich z naszej strony - powiedział holenderski trener Chelsea.