Mecz na Jose Alvalade był szczególny dla Cristiano Ronaldo i Naniego, którzy w przeszłości bronili barw Sportingu. Jednak wszystkie oczy były zwrócone na Wayne'a Rooneya. Napastnik "Czerwonych Diabłów" wrócił do gry po kontuzji i na umiejętności strzeleckie reprezentanta Anglii liczył menedżer ManU Alex Ferguson. Jednak to nie Rooney był bohaterem spotkania... Pierwsza połowa toczyła się pod dyktando wicemistrzów Portugalii. Gospodarze kilkakrotnie zagrozili bramce strzeżonej przez Edwina van der Sara (Tomasz Kuszczak na ławce rezerwowych). Holendra próbowali pokonać m.in. Joao Moutinho, Marat Izmaiłow, Liedson czy Ronny, ale za każdym razem van der Sar wychodził z opresji obronną ręką. Najlepsza okazję w pierwszej części spotkania dla "Czerwonych Diabłów" miał Cristiano Ronaldo w 24. minucie. Strzał Portugalczyka obronił Vladimir Stojković. Po zmianie stron coraz lepiej zaczęli radzić sobie goście. W 62. minucie Cristiano Ronaldo pokazał, że nie ma sentymentów dla swoich byłych kolegów. Z prawej strony zacentrował Wes Brown, a reprezentant Portugalii "szczupakiem" zdobył prowadzenie dla ManU. Sporting rzucił się do odrabiania strat. Za co mogli zostać skarceni. Ponownie przed szansą stanął Cristiano Ronaldo, ale tym razem Stojković nie dał się zaskoczyć. Jeszcze w doliczonym czasie gry Pereirinha mógł uratować remis dla wicemistrza Portugalii, ale na przeszkodzie stanął dobrze dysponowany tego dnia van der Sar. Kilkadziesiąt sekund później sędzia zagwizdał po raz ostatni w tym spotkaniu. Mecz w Rzymie rozpoczął się znakomicie dla gospodarzy. Już w 9. minucie Simone Perrotta wykorzystał dokładne dośrodkowanie z lewego skrzydła Maxa Tonetto i strzałem głową zmusił do kapitulacji Oleksandra Szowkowskiego. Perrotta miał także udział przy drugiej bramce w 70. minucie. To po jego podaniu Francesco Totti postawił kropkę nad "i". GRUPA F Sporting Lizbona - Manchester United 0:1 (0:0) Bramka: Cristiano Ronaldo (62) Sędziował Herbert Fandel (Niemcy). Widzów: 39 514. Sporting: Vladimir Stojkovic - Abel, Tonel, Anderson Polga, Ronny (74-Pereirinha) - Miguel Veloso, Marat Izmaiłow (56-Simon Vukcevic), Joao Moutinho, Leandro Romagnoli (68-Milan Purovic) - Yannick Djalo, Liedson Manchester: Edwin van der Sar - Wes Brown, Rio Ferdinand, Nemanja Vidic, Patrice Evra - Michael Carrick, Paul Scholes, Nani, Ryan Giggs (76-Anderson) - Cristiano Ronaldo (87-Carlos Tevez), Wayne Rooney (72-Louis Saha). AS Roma - Dynamo Kijów 2:0 (1:0) Bramka: Perrotta (9), Totti (70) Sędziował Alain Hamer (Luksemburg). Widzów: 40 000. Roma: Doni - Marco Cassetti, Philippe Mexes, Juan (82-Matteo Ferrari), Max Tonetto - Taddei, Daniele De Rossi, Simone Perrotta, Alberto Aquilani (83-David Pizarro), Mancini (61-Ludovic Giuly) - Francesco Totti Dynamo: Oleksandr Szowkowskij - Marjan Markovic, Serhij Fedorow, Goran Gavrancic, Badr El Kaddouri - Oleg Gusiew (71- Carlos Correa), Taras Michalik, Ayila Yussuf, Michael (56-Serhij Rebrow) - Ismael Bangoura (46-Diogo Rincon), Maksim Szackich. Zobacz wyniki w pozostałych grupach Ligi Mistrzów