95 tysięcy kibiców na Camp Nou było świadkami porywającego widowiska, w którym nie brakowało walki, emocji i co najważniejsze bramek. Pierwszą strzelił już w 2. minucie Deco. Pozostawiony bez opieki Portugalczyk zaskoczył swojego rodaka Hilario precyzyjnym uderzeniem zza linii pola karnego. Podopieczni Jose Mourinho nie załamali się szybko straconym golem i jeszcze w pierwszej połowie trzykrotnie byli bliscy wyrównania. Najpierw "bomba" Ballacka przeleciała tuż nad poprzeczką, a następnie po groźnych strzałach Essiena i Robbena kapitalnie interweniował Victor Valdes. Bramkarz "blaugrana" musiał jednak wyciągać piłkę z siatki siedem minut po przerwie, kiedy to fantastycznym technicznym lobem, praktycznie z linii końcowej boiska, popisał się Frank Lampard. Radość "The Blues" trwała niespełna sześć minut. Szarżujący po lewej stronie boiska Ronaldinho łatwo ograł Boulahrouza i zewnętrzną częścią buta idealnie wyłożył piłkę do Eidura Gudjonhsena. Sprowadzony z Chelsea Islandczyk nie miał litości dla swoich byłych pracodawców i z dwóch metrów wbił piłkę do siatki. Jak przystało na prawdziwy szlagier to nie był koniec emocji. Cenny remis gościom z Anglii uratował w doliczonym czasie Didier Drogba. Napastnik z Wybrzeża Kości Słoniowiej, który zdobył zwycięskiego gola w pierwszym meczu na Stamford Bridge, tym razem nie dał szans Valdesowi strzałem z pola karnego. Punkt zdobyty na Camp Nou umocnił Chelsea na prowadzeniu grupy A, natomiast skomplikował sytuację Barcelony, która spadła na trzecie miejsce. Na pozycję wicelidera tej silnej grupy wskoczył bowiem Werder Brema. Wicemistrzowie Niemiec, którzy w dwóch ostatnich wyjazdowych meczach w Bundeslidze strzelali po 6 bramek (w Bochum i w Mainz - przyp. red.), pewnie pokonali w Sofii zespół Lewskiego 3:0. Werder wszystkie gole zdobył jeszcze w pierwszje połowie w odstępie niespełna czterech minut! Julio Ricardo Cruz będzie się długo śnił po nocach piłkarzom Spartaka, a zwłaszcza Wojciechowi Kowalewskiemu. Dwa tygodnie temu dwa gole Argentyńczyka, na początku meczu, przesądziły o wygranej Interu 2:1 na San Siro. W rewanżu na Łużnikach bramka już w pierwszej minucie tego samego napastnika dała "Nerazzurrim" skromne, ale niezwykle cenne zwycięstwo 1:0. Cruz tym razem wykorzystał precyzyjne zagranie Zlatana Ibrahimovica i z kilku metrów skierował piłkę praktycznie do pustej bramki. Wicemistrzowie Rosji robili co mogli, aby doprowadzić do wyrównania, ale szczęście było po stronie aktualnych mistrzów Włoch. Najbliżej zdobycia gola Spartak był osiem minut przed końcem, kiedy to po uderzeniu Sziszkina Inter uratowała poprzeczka. Była to druga wygrana podopiecznych Roberto Manciniego w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Wojciech Kowalewski i jego koledzy z drużyny z jednym punktem na koncie zamykają tabele grupy B, co praktycznie oznacza koniec nadziei na awans do następnej rundy. W drugim wtorkowym meczu tej grupy prowadzący w tabeli Bayern bezbramkowo zremisował w Monachium ze Sportingiem Lizbona. Awans do kolejnej fazy rozgrywek z grupy C zapewniły sobie FC Liverpool oraz PSV Eindhoven. Na Anfield Road rozbili Girondins Bordeaux 3:0. Dwie bramki dla "The Reds" strzelił Luis Garcia, a na listę strzelców wpisał się również Steven Gerrard. Z kolei mistrzowie Holandii po bramkach Timmy Simonsa i Arouny Kone pokonali u siebie 2:0 Galatasaray Stambuł. Kowalewski nie był jedynym Polakiem, który wystąpił we wtorkowych meczach 4. kolejki LM. W podstawowych składach swoich zespół wybiegli Mariusz Lewandowski (Szachtar Donieck) i Michał Żewłakow (Olympiakos Pierus). Zespół Lewandowskiego stoczył w Doniecku wyrównany pojedynek z hiszpańską Valencią. Spotkanie rozpoczęło się znakomicie dla mistrza Ukrainy. Już w 2. minucie fantastycznym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Jadson. Na gola Brazylijczyka odpowiedział w 18. minucie Fernando Morientes dla którego było to czwarte trafienie w obecnej edycji Champions League. Gospodarze nie zrazili się wyrównującym golem Morientesa i zaledwie dziesięć minut później znów wyszli na prowadzenie. Santiago Canizares musiał po raz drugi w tym spotkaniu wyciągać piłkę z siatki po strzale Fernandinho. Mecz zakończył się jednak podziałem punktów. W 68. minucie do wyrównania doprowadził Roberto Ayala. Valencia pewnie prowadzi w tabeli grupy D i na dwie kolejki przed końcem fazy grupowej zapewniła sobie awans do następnej rundy. Michał Żewłakow i jego Olympiakos na Stadio Olimpico zmierzyli się z AS Roma. W 19. minucie prowadzenie dla gości zdobył Julio Cesar. Punkt dla Romy uratował w 66. minucie Francesco Totti, który wcześniej nie wykorzystał także rzutu karnego. Dzięki jego bramce "Giallorossi" są o krok od awansu do kolejnej fazy rozgrywek. Wyniki wtorkowych spotkań 4. kolejki LM: GRUPA A FC Barcelona - Chelsea Londyn 2:2 (1:0) Bramki: dla Barcelony - Deco (3), Eidur Gudjohnsen (58); dla Chelsea - Frank Lampard (52), Didier Drogba (90+3). Sędziował: Stefano Farina (Włochy). Barcelona: Victor Valdes; Gianluca Zambrotta, Rafael Marquez, Carles Puyol, Giovanni van Bronckhorst; Xavi (83-Andres Iniesta), Thiago Motta (57-Edmilson), Deco; Lionel Messi, Eidur Gudjohnsen (77-Ludovic Giuly), Ronaldinho. Chelsea: Hilario; Khalid Boulahrouz (75-Joe Cole), Ricardo Carvalho, John Terry, Ashley Cole; Mickael Essien, Claude Makelele, Michael Ballack (90+4-Paulo Ferreira), Frank Lampard; Didier Drogba, Arjen Robben (73-Salomon Kalou). Lewski Sofia - Werder Brema 0:3 (0:3) Bramki: Nikołaj Michajłow (33-samob.), Frank Baumann (35), Torsten Frings (37). Sędziował: Matteo Trefoloni (Włochy). Lewski: Nikołaj Michajłow (46-Bożidar Mitrew); Żiwko Milanow, Elin Topuzakow, Igor Tomasic (57-Emil Angelow), Lucio Wagner; Daniel Borimirow, Stanisław Angełow, Richard Eromoigbe; Dimitar Telkijski (69-Nikołaj Dimitrow), Christo Jowow, Cedric Bardon. Werder: Tim Wiese; Clemens Fritz, Per Mertesacker, Naldo, Pierre Wome (85-Petri Pasanen); Torsten Frings, Frank Baumann (78-Leon Andreasen), Diego, Jurica Vranjes; Miroslav Klose, Aaron Hunt (74-Ivan Klasnic). <A href="http://nazywo.interia.pl/pilka_n/lmk/a/tabela">Zobacz aktualną TABELĘ grupy A</a> GRUPA B Bayern Monachium - Sporting Lizbona 0:0 Sędziował: Massimo Busacca (Szwajcaria). Bayern: Oliver Kahn; Willy Sagnol, Martin Demichelis, Daniel van Buyten, Philipp Lahm; Christian Lell (46-Julio dos Santos), Andreas Ottl, Roque Santa Cruz (80-Ali Karimi), Hasan Salihamidzic; Claudio Pizarro, Roy Makaay. Sporting: Ricardo; Marco Caneira, Tonel, Anderson Polga, Rodrigo Tello; Carlos Paredes (52-Pontus Farnerud), Custodio, Joao Moutinho, Carlos Martins (46-Nani); Yannick Djalo (77-Alessandro Barbosa), Liedson. Spartak Moskwa - Inter Mediolan 0:1 (0:1) Bramka: Julio Ricardo Cruz (1). Sędziował: Claus Bo Larsen (Dania). Spartak: Wojciech Kowalewski; Roman Sziszkin, Martin Jiranek, Martin Stranzl, Clemente Rodriguez (46-Fernando Cavenaghi); Władimir Bistrow (54-Serghei Covalciuc), Radoslav Kovac, Jegor Titow, Mozart, Denis Bojarincew; Roman Pawliuczenko. Inter: Julio Cesar; Douglas Maicon, Marco Materazzi, Ivan Cordoba, Nicolas Burdisso; Luis Figo (72-Fabio Grosso), Olivier Dacourt, Dejan Stankovic, Javier Zanetti; Zlatan Ibrahimovic, Julio Ricardo Cruz (84-Santiago Solari). <A href="http://nazywo.interia.pl/pilka_n/lmk/b/tabela">Zobacz aktualną TABELĘ grupy B</a> GRUPA C Liverpool FC - Girondins Bordeaux 3:0 (1:0) Bramki: Luis Garcia - dwie (23, 76), Steven Gerrard (72). Czerwona kartka: Fernando (67, Girondins). Sędziował: Markus Merk (Niemcy). Liverpool: Jose Manuel Reina; Steve Finnan, Jamie Carragher, Sami Hyypia, John Arne Riise; Steven Gerrard, Xabi Alonso (57-Boudewijn Zenden), Momo Sissoko, Luis Garcia (78-Robbie Fowler); Peter Crouch (73-Jermaine Pennant), Dirk Kuyt. Girondins Bordeaux: Ulrich Rame; Julien Faubert, David Jemmali, Gerald Cid, Florian Marange; Fernando, Pierre Ducasse, Johan Micoud (75-Rio Mavuba), Wendell; Jean Claude Darcheville (59-Gabriel Obertan), Marouane Chamakh (12-Edixon Perea). PSV Eindhoven - Galatasaray Stambuł 2:0 (0:0) Bramki: Timmy Simons (58), Arouna Kone (84). Czerwona kartka: Stjepan Tomas (38, Galasataray). Sędziował: Martin Hansson (Szwecja). PSV Eindhoven: Gomes; Jan Kromkamp (46-Jason Culina), Alex, Manuel da Costa, Carlos Salcido; Edison Mendez, Timmy Simons, Ibrahim Afellay (76-Mika Vaeyrynen), Philip Cocu; Jefferson Farfan, Arouna Kone (86-Ismail Aissati) Galatasaray: Farid Mondragon; Sabri Sarioglu, Rigobert Song, Stjepan Tomas, Orhan Ak; Hasan Sas, Junichi Inamoto, Ayhan Akman, Arda Turan (66-Cihan Haspolatli); Uemit Karan (79-Hakan Suekuer), Sasa Ilic (70-Necati Ates). <A href="http://nazywo.interia.pl/pilka_n/lmk/c/tabela">Zobacz aktualną TABELĘ grupy C</a> GRUPA D Szachtar Donieck - Valencia CF 2:2 (2:1) Bramki: dla Szachtara - Jadson (2), Fernandinho (28); dla Valencii - Fernando Morientes (18), Roberto Ayala (68). Sędziował: Peter Froejdfeldt (Szwecja). Szachtar: Bohdan Szust; Darijo Srna, Dmytro Czigrinski, Tomas Hubschman, Razvan Rat; Fernandinho (89-Igor Duljaj), Mariusz Lewandowski, Matuzalem, Jadson; Julius Aghahowa, Brandao (75-Ciprian Marica). Valencia: Santiago Canizares; Miguel, Roberto Ayala, David Navarro (87-Hugo Viana), Emiliano Moretti; Miguel Angel Angulo, Raul Albiol, Edu, Silva; Fernando Morientes (77-Joaquin), David Villa (90+1-Mario Regueiro). AS Roma - Olympiakos Pireus 1:1 (0:1) Bramki: dla Romy - Francesco Totti (66); dla Olympiakosu - Julio Cesar (18). Sędziował: Olegario Benquerenca (Portugalia). Roma: Doni; Christian Panucci, Matteo Ferrari (46-Simone Perrotta), Phillipe Mexes, Cristian Chivu; Rodrigo Taddei, David Pizarro, Daniele De Rossi, Alberto Aquilani (63-Mirko Vucinic), Max Tonetto; Francesco Totti. Olympiakos: Antonis Nikopolidis; Michał Żewłakow, Thanassis Kostoulas, Julio Cesar, Didier Domi; Milo Maric (90-Pantelis Kafes), Ieroklis Stoltidis, Rivaldo, Christos Patsatzoglou (65-Giorgos Anatolakis), Predrag Djordjevic (86-Felix Borja); Michalis Konstantinou. <A href="http://nazywo.interia.pl/pilka_n/lmk/d/tabela">Zobacz aktualną TABELĘ grupy D</a>