"Jestem w Wiśle już siedem lat i na krajowych boiskach osiągnąłem już wszystko. Mam jeszcze jedno marzenie; zagrać z "Białą Gwiazdą" w Lidze Mistrzów" - podkreśla Cantoro w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". W drugiej rundzie eliminacji LM Wisła zagra z Beitarem. Pierwsze spotkanie zostanie rozegrane w środę w Jerozolimie, przy żywiołowym dopingu miejscowych fanów. "Jest tam głośny doping, duszny klimat. Nie możemy się jednak tym przejmować. Musimy zagrać mądrze, spokojnie, skoncentrować się na 90 minut i walczyć od początku do końca" - wylicza Cantoro. "Trzeba zagrać z Beitarem tak jak z Liverpoolem, a to przecież jest możliwe" - dodaje.