"Tak tak, to najprawdziwsza prawda! Kuba jest w kadrze Borussii na mecz z Anderlechtem!!" - napisano. Błaszczykowski nie grał w pierwszej drużynie Borussii od 25 stycznia bieżącego roku, kiedy nabawił się kontuzji więzadeł krzyżowych w kolanie. Przerwa trwała prawie rok, ponieważ gdy pomocnik już doszedł do siebie po tym urazie, na treningu doznał kontuzji mięśnia czworogłowego. W piątek w rozmowie z PAP reprezentant kraju mówił: - Jestem już gotowy do gry, ale od trenera zależy, kiedy na mnie znowu postawi. Jak przyznał, ma za sobą najtrudniejszy moment w karierze, ale cieszy się, że powoli wszystko wraca do normy. - Nigdy wcześniej nie miałem tak ciężkiej kontuzji, ale robię wszystko, by wrócić do pełnej sprawności. Po takim urazie buduje się wszystko od początku - siłę, szybkość, wydolność. To żmudna, ciężka praca. To już mam na szczęście za sobą. Nie myślę też o tym, co już za mną. Koncentruję się na tym, co przede mną - powiedział Błaszczykowski. Borussia ma już zapewniony awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Wtorkowe spotkanie z Anderlechtem na Signal Iduna Park może jedynie zdecydować, czy utrzyma pierwsze miejsce w grupie D. Zapewniają je zwycięstwo i remis, chyba żeby Arsenal Londyn sześcioma bramkami wygrał w Stambule z Galatasarayem. Zobacz tabelę grupy D Ligi Mistrzów