Pierwszy mecz pomiędzy tymi zespołami odbędzie się w Anglii (8 lub 9 sierpnia). Spotkanie rewanżowe zaplanowano na 22 lub 23 sierpnia w Izraelu. - W obecnej sytuacji jaka panuje w Izraelu nie ma mowy o grze w piłkę. UEFA nie może podejmować takiego ryzyka. Ja ma jasny pogląd w tej sprawie. To niedopuszczalne, abyśmy jechali do kraju w którym toczą się działania zbrojne - powiedział Benitez. - To jest okropny czas dla ludzi tam mieszkających i z tego powodu jest mi smutno, ale my musimy przede wszystkim dbać o bezpieczeństwo. To raczej niemożliwe, żeby skoncentrować się na futbolu, kiedy wokół toczy się wojna - dodał menedżer Liverpoolu, który ma nadzieję, że UEFA podejmie najlepszą w tej sytuacji decyzję i nakaże rozegrać spotkanie rewanżowe na neutralnym stadionie. - UEFA musi podjąć szybko decyzję, ponieważ wielu naszych kibiców, chce wiedzieć dokąd pojadą nam kibicować - mówił Benitez.