<a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-S-liga-mistrzow-faza-grupowa-grupa-e,cid,816,rid,5415,gid,1570,sort," target="_blank">Liga Mistrzów: wyniki, tabele, terminarz, strzelcy</a>Barcelona do Monachium leciała z nożem na gardle. Mając na koncie jedynie dwie zdobyte bramki i wiedząc, że tylko wygrana da im pewny awans do kolejnej rundy - bez oglądania się na spotkanie Benfiki z Dynamem Kijów. W Barcelonie wciąż żywe są demony związane z pojedynkami z Bayernem - kompromitujące 2-8 z zeszłego roku i 0-3 z września odcisnęło swoje widoczne piętno. Dziś Katalończycy musieli przyjąć kolejną bolesną lekcję pokory. Xavi znów zastosował manewr z Sergino Destem - nominalnym prawym obrońcą - na pozycji skrzydłowego, wzmacniając linię defensywy Ronaldem Araujo. Na przeciwległej flance wystąpił za to Ousmane Dembele, w którym upatrywano największej nadziei na zagrożenie Bayernowi. Bawarczycy - mimo pewnego już awansu - rozpoczęli spotkanie w najsilniejszym możliwym składzie. Eksperymentalnie wyglądało jedynie zestawienie środka pola. W miejsce wracającego do zdrowia po koronawirusie Joshuy Kimmicha i kontuzjowanego Leona Goretzki zagrała para Corentin Tolisso - Jamal Musiala. W ataku tradycyjnie zajął miejsce Robert Lewandowski. Bayern - Barcelona. Dwa ciosy przed przerwą Barcelona rozpoczęła spotkanie nerwowo. Już na początku meczu Marc-Andre ter Stegen podał piłkę prosto pod nogi Roberta Lewandowskiego i gdyby faulem nie zatrzymał go Sergio Busquets, "Lewy" najpewniej otworzyłby wynik meczu. Hiszpan został ukarany żółtą kartką, a chwilę później znokautował go strzał Leroya Sane z rzutu wolnego. Na domiar złego "Duma Katalonii" bardzo szybko straciła Jordiego Albę. Lewy obrońca - podobnie jak w pierwszym meczu z Bayernem - musiał przedwcześnie opuścić boisko. W 30. minucie zmienił go Oscar Mingueza, a chwilę później defensywa Barcelony - która od początku wygląda tak, jakby było to tylko kwestią czasu - skapitulowała po raz pierwszy.Lewandowski dostał dobre podanie w pole karne, jednak był osamotniony i miał zbyt ostry kąt do oddania strzału. Zabawił się więc z Gerardem Pique, przekładając piłkę tuż pod jego nosem, zaczekał aż Thomas Mueller wbiegnie między stojących jak pachołki Clementa Lengleta i Minguezę, po czym zacentrował idealnie na jego głowę. Mueller uderzył, a piłkę zza linii bramkowej wybił już Araujo. Technologia goal-line potwierdziła, że piłka przekroczyła linię bramkową.Dla Muellera była to już 50. bramka w Lidze Mistrzów - jest pierwszym Niemcem, który osiągnął pół setki bramek w Champions League. Osiem z nich zdobył przeciwko Barcelonie. Ponadto był to już 75. gol wypracowany przez Muellera wspólnie z Lewandowskim - gdy jeden strzela po podaniu drugiego. Przed przerwą bardzo dobrą formę potwierdził jeszcze Leroy Sane, strzelając swojego piątego gola w tej edycji LM. Skrzydłowy Bayernu huknął z całej siły z dystansu i choć piłka miała dziwny tor lotu, to przy interwencji nie popisał się ter Stegen.Do przerwy Bayern prowadził więc 2-0, a taki sam wynik utrzymywał się w meczu Benfica - Dynamo Kijów. To oznaczało, że Barcelona niemal na pewno żegna się z tegoroczną Ligą Mistrzów. FC Barcelona żegna się z Ligą Mistrzów Barca na drugą połowę wyszła już pogodzona ze swoim losem i pokornie oczekując na kolejne trafienia. Mistrzowie Niemiec nie forsowali tempa, ale z tak grającą Barceloną musiała zdobyć kolejnego gola.Po kwadransie drugiej połowy Lewandowski wystąpił w roli rozgrywającego. Z głębi pola posłał długie, kilkudziesięciometrowe podanie do Alphonso Daviesa, który przez cały mecz bezlitośnie "objeżdżał" Araujo. Kanadyjczyk minął go i tym razem, a Jamal Musiala musiał trafić z kilku metrów do pustej bramki.W 77. minucie Julian Nagelsmann zdecydował się zmienić Lewandowskiego. Polak mimo dobrego meczu był niepocieszony - pierwszy raz w tej edycji LM nie zdobył bramki. Fazę grupową kończy z dziewięcioma trafieniami i jednym golem straty do liderującego w klasyfikacji strzelców Sebastiana Hallera z Ajaxu Amsterdam. Barcelona odpadła z Ligi Mistrzów i wiosną po raz pierwszy w historii zagra tylko w Lidze Europy. Bayern wygrał grupę E z kompletem punktów, drugie miejsce zajęła Benfica.Wojciech Górski Bayern Monachium - FC Barcelona 3-0 (2-0)Bramki: 1-0 Mueller (34.), 2-0 Sane (43.), 3-0 Musiala (63.).