Na ławce rezerwowych siedział jeszcze nasz trzeci rodak Adrian Sikora. W drugim spotkaniu grupy D Chelsea Londyn pokonała FC Porto 1:0. <a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/atletico-madryt-apoel-nikozja,1490">ZOBACZ ZAPIS RELACJI NA ŻYWO Z MECZU ATLETICO - APOEL</a> To jednak Cypryjczycy w pierwszej połowie byli bliżsi objęcia prowadzenia na Vicente Calderon. Dwie wyśmienite sytuacje zmarnował jednak Konstantinos Charalambides. W dziewiątej minucie po dośrodkowaniu z lewej strony Kosowskiego znalazł się on sam przed Sergiem Asenjo, ale trafił piłką w bramkarza gospodarzy. Równie dobrą okazję miał tuż przed przerwą. Po wyśmienitym podaniu z głębi pola przestrzelił jednak z kilku metrów. Po tej sytuacji Cypryjczyk złapał w rozpaczy słupek bramki. W Atletico aktywny był Sergio Aguero i to on mógł zdobyć prowadzenie dla swojego zespołu. W 31. minucie jego strzał z sześciu metrów obronił Dionisios Chiotis. Bramkarz APOEL-u równie dobrze zachował się dziewięć minut później, gdy skrócił kąt i odbił strzał Jurado. Po zmianie stron przewaga gospodarzy zwiększała się z każdą minutą. Bardzo się starał szczególnie Diego Forlan, ale urugwajski napastnik nie miał we wtorek szczęścia. Oddał 10 strzałów, ale ani razu piłka nie znalazła drogi do siatki. Najbliżej szczęścia był w 85. minucie, ale trafił futbolówką w poprzeczkę. Jeszcze w doliczonym czasie Forlan próbował zaskoczyć Chiotisa, ale po raz kolejny górą był bramkarz gości, który sparował piłkę, a nadbiegający z dobitką Simao Sabrosa nie zdążył jej złapać przed linią końcową. APOEL trzeba pochwalić za konsekwencję w grze, groźne ataki w pierwszej połowie i umiejętne wybijanie z rytmu rywali w drugiej. To drugi cypryjski zespół, który gra w Lidze Mistrzów. Przed rokiem Anarthosis Famagusta Larnaka z Łukaszem Sosinem zajął co prawda ostatnie miejsce w swojej grupie, ale też "zalazł" za skórę faworytom m.in. remisując z Interem Mediolan. Chelsea zwycięstwo nad Porto zawdzięcza Nicolasowi Anelce. Po prostopadłym podaniu Michaela Essiena Francuz znalazł się w sytuacji "sam na sam" z bramkarzem. Najpierw uderzył prosto w niego, ale zdążył dopaść do odbitej piłki i umieścić ją w siatce. Grupa D Atletico Madryt - APOEL Nikozja 0:0 Atletico: Asenjo - Perea (68. Sinama-Pongolle), Ibanez, Ujfalusi, Dominguez - Jurado, Assuncao, Santana (52. Rodriguez), Simao - Aguero, Forlan. APOEL: Chiotis - Poursaitides, Kontis, Jorge (45.+2 Grnczarow), Haxhi - Kosowski, Michail, Morais, Pinto, Charalambides (68. Satsias) - Żewłakow (82. Jean Paulista). Sędziował Craig Thomson (Szkocja). Żółte kartki: Assuncao - Kontis. Satsias. Chelsea Londyn - FC Porto 1:0 (0:0) Bramka - Anelka (48.) Chelsea: Cech - Ivanović, A. Cole, Terry, Carvalho - Lampard, Essien, Ballack - Malouda, Kalou (77. Belletti) - Anelka. Porto: Helton - Fucile, Rolando, Bruno Alves, Alvaro Pereira - Guarin, Fernando, Raul Meireles - Mariano Gonzalez (54. Falcao), Hulk, Rodriguez (64. Varela). Sędziował Konrad Plautz (Austria). Żółte kartki: Essien, Malouda - Fernando. Czerwona kartka:- Fernando. Czytaj także: <a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/liga-mistrzow/news/bayern-gromi-20-latek-strzela-juventus-traci-punkty,1368673">TUTAJ ZNAJDZIESZ RELACJE Z MECZÓW GRUPY A</a> <a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/liga-mistrzow/news/hat-trick-grafite-wymeczone-zwyciestwo-man-utd,1368650">ZOBACZ RELACJE Z MECZÓW GRUPY B</a> <a href="http://sport.interia.pl/wiadomosci-dnia/news/real-na-5-machina-pereza-juz-miazdzy-rywali,1368671">KLIKNIJ, ABY ZOBACZYĆ RELACJE Z MECZÓW GRUPY C</a>