Sprawdź sytuację w grupach A, B, C i D Ligi Mistrzów! - To złamanie z przemieszczeniem. Fatalna sprawa. Stracimy go na długie miesiące - powiedział menedżer "Czerwonych Diabłów" Alex Ferguson. W 58. minucie Valencia został zaatakowany przez Kirka Broadfoota. Długo leżał na murawie opatrywany przez lekarzy. Doznał wstrząsu pourazowego i najwyraźniej zaczął tracić przytomność, bo lekarze zdecydowali się podać mu tlen. Po kilku minutach został zniesiony z boiska na noszach. - Wyglądało to, jakby zarył czubkiem buta w murawę. Kiedy zobaczyliśmy panikujących zawodników Rangers, już wiedzieliśmy, że stało się coś złego - relacjonował szkoleniowiec Manchesteru United. - To podobna kontuzja do tej, jaką odniósł Alan Smith w 2006 roku. Straciliśmy go wtedy do końca sezonu - przypomniał Ferguson. Trener jednej z najlepszych drużyn świata przyznał, że strata dwóch punktów w meczu z Rangersami to wpadka i jasno nakreślił cele na kolejne mecze Ligi Mistrzów: - Potrzebujemy dziesięciu punktów, aby awansować. Mamy punkt, trzeba więc w następnych pięciu meczach zdobyć kolejnych dziewięć. Szkot bronił swojej polityki personalnej. - Zastanawiacie się dlaczego nie wystawiłem mocniejszego składu, ale ten był bardzo mocny. Przecież większość z tych piłkarzy grała przeciwko Chelsea, gdy zdobywaliśmy Tarczę Wspólnoty - argumentował Ferguson. - Powinni wygrać ten mecz, ale system gry Rangersów był bardzo trudny do przełamania.