Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Spotkanie zakończyło się remisem. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W pierwszych minutach starcia sędzia pokazał kartkę Valentinowi Crețu z Steaua. W 27. minucie Valentin Crețu zastąpił Mihaiego Romana. W 34. minucie kartkę dostał Aristides Soiledis, zawodnik Steaua. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę jedenastka Steaua rozpoczęła w zmienionym składzie, za Mihaiego Pintiliego wszedł Harlem-Eddy Gnohéré. Jedyną bramkę z karnego zdobył Edmond Tapsoba dla drużyny Vitorii. Bramka padła w tej samej minucie. Sędzia wręczył żółte kartki zawodnikom Steaua: Ionuţowi Panţîru w 68. i Thierry'emu Moutinhowi w 74. minucie. W 72. minucie Aristides Soiledis został zmieniony przez Thierry'ego Moutinha, co miało wzmocnić zespół Steaua. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Pêpê Rodriguesa na João Carlosa oraz Brunona Duartego na André Pereirę. Niedługo później trener Vitorii postanowił bronić wyniku. W 86. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Davidsona wszedł Rafa, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gospodarzy utrzymać prowadzenie. W doliczonej drugiej minucie pojedynku kartkę obejrzał Bogdan Planić z drużyny gości. Jedenastka Vitorii zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała siedem celnych strzałów, dwa razy obijała słupki bramki zespołu Steaua. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast zawodnikom Steaua pokazał pięć żółtych. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany.