Steaua podejmowała turecki klub, a Holendrzy z Enschede udali się do Tiraspola. Wydawało się, że lider grupy nie będzie miał żadnych problemów z gospodarzami, a bardziej zacięty bój stoczą Steaua z Fenerbahce. Drużyna Pawła Golańskiego miała problemy z gośćmi z Turcji, którzy cały czas atakowali na bramkę i często strzelali. Do 59. minuty ekipa ze stolicy Rumunii radziła sobie z atakami Fenerbahce, ale wtedy właśnie obrona nie poradziła sobie z Kazimem, który dał gościom prowadzenie. Jak się później okazało była to jedyna bramka w meczu. Całe spotkanie w drużynie Steauy rozegrał reprezentant Polski Paweł Golański. Obrońca został ukarany żółtym kartonikiem. W drugim meczu tej grupy pewna swojego ekipa Twente chciała powiększyć przewagę nad rywalami z grupy H i wygrać na wyjeździe z Sheriffem. To jednak nie była łatwa sprawa dla Holendrów, którym mołdawski klub stawił opór. Drużyna z Tiraspola nie przestraszyła się jednak bardziej ogranego rywala i odważnie zaatakowała od początku meczu. Była zdecydowanie lepsza w przekroju spotkania i częściej zagrażała bramce gości. W 41. minucie bramkę dla Sheriffa zdobył Balima, a wynik w doliczonym czasie gry ustalił Franca. *** Steaua Bukareszt - Fenerbahce Stambuł 0:1 (0:0) 0:1 Kazim 59. Sędziował Douglas McDonald (Szkocja). Żółte kartki: Bicfalvi, Golański, Toja - Lugano, Kazim, Belozoglu. Sheriff Tiraspol - Twente Enschede 2:0 (1:0) 1:0 Balima 41. 2:0 Franca 90. Sędziował Tony Asumaa (Finlandia). Żółte kartki: Franca, Erokhin - Douglas.