- Kluczem do awansu będzie dobry wynik osiągnięty u siebie. Legia musi zagrać na zero z tyłu. Myślę, że gospodarze zaatakują. Być może defensywa nie będzie miała zbyt wiele pracy, ale nie może sobie pozwalać na głupie błędy. Rosenborg nie jest łatwym rywalem, ale na pewno znajduje się w zasięgu warszawskiej drużyny - powiedział Włodarczyk w rozmowie z oficjalną stroną internetową Legii. Włodarczyk liczy na powtórkę sprzed roku i awans stołecznej drużyny przynajmniej do 1/16 finału rozgrywek Ligi Europejskiej. - Legia w ubiegłym sezonie zebrała doskonałe doświadczenia rywalizując z mocnymi rywalami jak Spartak, PSV i Sporting. Moim zdaniem tylko dzięki temu stała się lepszym zespołem, a kibice i władze klubu chciałyby powtórki sprzed roku. Wszyscy mamy nadzieję, że legioniści kolejny raz zameldują się przynajmniej w 1/16 finału - podkreślił były napastnik Legii <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-P-liga-europejska-4-runda-kwalifikacji,cid,637,rid,1445,sort,I" target="_blank">Zobacz zestaw par i terminarz 4. rundy kwalifikacji LE</a> Czterokrotny reprezentant Polski ucieszył się z powrotu do Legii i dobrej formy Marka Saganowskiego. - Byłoby fajnie, gdyby Marek strzelił gola w spotkaniu z Rosenborgiem, ale jeżeli nie on, to niech inni trafiają. Najważniejsze, aby Legia wygrała i nie straciła gola. Przy takim wyniku jej sytuacja przed rewanżem będzie znacznie lepsza - zakończył Włodarczyk. <a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/legia-warszawa-rosenborg-trondheim,3484" target="_blank">Zapraszamy na relację na żywo z meczu Legia - Rosenborg (godz. 19)</a>