W uprzywilejowanej sytuacji byli posiadacze karnetów, którzy mogli w pierwszej kolejności kupować bilety i to z 20-procentowym rabatem. Pozostałe wejściówki (w cenie 75 i 95 zł) w poniedziałek trafiły do otwartej sprzedaży. Bilety cieszyły się ogromnym zainteresowaniem, kibice w długich kolejkach spędzili nierzadko nawet trzy godziny. "Spośród blisko 12 tysięcy posiadaczy karnetów, bilety na mecz z Nancy kupiło siedem tysięcy osób. W tej chwili pozostało ok. 500 biletów na drugą trybunę. Podejrzewam, że jeszcze dziś, a najpóźniej w środę rano zostaną sprzedane ostatnie bilety" - powiedział PAP Michał Lipczyński, dyrektor marketingu Lecha. Do Poznania przyjedzie około 100-osobowa grupa sympatyków francuskiej drużyny. Zajmie ona specjalnie wydzielone miejsca na czwartej trybunie. Dotychczasowy sektor dla kibiców gości wraz z całą trzecią trybuną, w związku z trwająca modernizacją poznańskiego stadionu, został już wyburzony.