- Po pierwsze to gratuluję zawodnikom. Cieszę się, że podeszli do tego meczu tak skoncentrowani. Widać było od pierwszej minuty, że chcemy wygrać - stwierdził Michał Probierz, szkoleniowiec Jagiellonii. - Pokazaliśmy bardzo dobrą piłkę. Po pierwszym meczu trochę nas krytykowano, było to dla nas bardzo trudne. Nie mieliśmy też jak zagrać sparingów. Teraz wierzę, że z meczu na mecz powinniśmy wyglądać lepiej. Mieliśmy jeszcze wiele okazji do strzelenia kolejnych goli. Przeciwnik w tym czasie tak naprawdę zagroził nam tylko raz. W sobotę mamy prezentację drużyny, a za tydzień gramy z Omonią Nikozja - kontynuował. Pierwszy mecz przeciwko zespołowi z Cypru w 2. rundzie Ligi Europejskiej odbędzie się w 16 lipca w Białymstoku. - Chcemy grać w taki sposób. Mnie nie interesuje, kto się jak prezentuje. W zeszłym sezonie mieliśmy dużo takich meczów, gdzie przeciwnik nie wyglądał najlepiej, a my nie potrafiliśmy tego wykorzystać. Takie wyniki w Europie są rzadkością, ale nie podpalamy się. Nadal musimy ciężko pracować - komentował Probierz. - Chciałbym powiedzieć, że wasz dwunasty gracz był dziś niesamowity. Byłem zasmucony reakcją niektórych moich graczy, na których ogromny wpływ miały trybuny i kibice. Przez co się poddali i przestali walczyć. Składam gratulacje Jagiellonii. Życzę wam powodzenia w kolejnym etapie. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się spotkamy, może za rok. Jeśli już nie mówić o piłce, to bardzo nam się podobało w Białymstoku. Tu są bardzo fajni ludzie, a kibice są niesamowici - dodał Trubaczow. Zobacz wyniki 1. rundy kwalifikacji Ligi Europejskiej Zobacz zestaw par 2. rundy