<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-S-liga-europejska-faza-grupowa,cid,637,rid,1446,sort,I">Liga Europejska - wyniki, terminarz i tabele fazy grupowej</a> W 6. minucie Jaroslav Plaszil idealnie dośrodkował na 5. metr do Ludovica Obraniaka, ale reprezentant Polski w stuprocentowej sytuacji główkował ponad poprzeczką. Już po chwili Obraniak zdecydował się na strzał z dystansu, ale bramkarz pewnie złapał piłkę. Piłkarze Bordeaux mieli przewagę, atakowali, ale w 16. minucie nadziali się na kontrę. Gabriel Obertan dostał krzyżowe podanie na lewym skrzydle, rywale próbowali podwoić krycie, ale i tak zdołał dośrodkować. Źle ustawiony obrońca nie przeciął podania, Shola Ameobi dostawił tylko nogę i piłka wylądowała w siatce. W 40. minucie Żyrondyści przegrywali 0-2 po koszmarnym nieporozumieniu między Cedrikiem Carrasso i Carlosem Henrique. Shola Ameobi dośrodkował z prawej strony i gdy wydawało się, że bramkarz gości spokojnie złapie piłkę, uprzedził go Henrique pakując futbolówkę do swojej bramki. W przerwie trener Bordeaux Francis Gillot zmienił Obraniaka i Plaszila, ale w 49. minucie jego zespół przegrywał już 0-3, choć trzeba przyznać, że arbiter nie powinien uznać gola, bo Papiss Demba Cisse był na spalonym. Po trzecim golu tempo meczu spadło niemal w takim samym stopniu, jak wiara gości w odwrócenie losów spotkania. "Sroki" kontrolowały grę, a rywale nie mieli pomysłu na wypracowanie czystej sytuacji strzeleckiej i wyglądali na całkowicie pogodzonych z porażką. Newcastle United - Girondins Bordeaux 3-0 (2-0) Bramki: 1-0 Shola Ameobi (16.), 2-0 Carlos Henrique (40. samobójcza), 3-0 Papiss Demba Cisse (49.) <a href="http://wyniki.interia.pl/mecz-newcastle-united-girondins-bordeaux-2012-10-04,mid,466097">Zobacz raport meczowy</a>