Był to pierwszy mecz rozegrany między tymi zespołami. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Hapoelu Beer Szewa w 10. minucie spotkania, gdy Ramzi Safouri zdobył z rzutu karnego pierwszą bramkę. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Hapoel Beer Szewa: Maruwanowi Kabże w 29. i Edenowi Shamirowi w 42. minucie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Hapoelu Beer Szewa. W 48. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Miguela Vitora z Hapoelu Beer Szewa, a w 50. minucie Jełdosa Achmietowa z drużyny przeciwnej. W 54. minucie Ramzi Safouri zastąpił Bena Sahara. Jedenastka gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Hapoelu Beer Szewa, strzelając kolejnego gola. W 63. minucie wynik na 2-0 podwyższył Eden Shamir. Między 67. a 87. minutą, boisko opuścili piłkarze FK Kairat: Bauyrżan Isłamchan, Konrad Wrzesiński, Aybol Abiken, na ich miejsce weszli: Marton Eppel, Yerkebulan Seidakhmet, Ramazan Orazov. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Nigela Hasselbainka, Davida Keltjensa zajęli: Niv Zrihan, Naor Sabag. Od 70. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-0. Drużyna FK Kairat miała 10 szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. Zawodnicy obu drużyn dostali po cztery żółte kartki. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. To był dopiero pierwszy mecz w tej rundzie rozgrywek. Obie drużyny spotkają się w rewanżu, który odbędzie się 1 sierpnia w Ałmatem. Strata FK Kairat wciąż jest do odrobienia.