Był to pierwszy mecz rozegrany między tymi zespołami. Już w pierwszych minutach drużyna Astany próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 58. minucie Enric Pi zastąpił Jordiego Aláeza. Trener Astany postanowił zagrać agresywniej. W 64. minucie zmienił pomocnika Rúnara Sigurjónssona i na pole gry wprowadził napastnika Firmina Mubele'a. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W 73. minucie Diego Nájera został zmieniony przez Nicolasa Medinę, a za Chusa Rubia wszedł na boisko Aleix Cistero, co miało wzmocnić zespół FC Santa Coloma . Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Dorina Rotariu na Serikżana Mużikowa. Od 75. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując pięć żółtych kartek zawodnikom FC Santa Coloma i jedną drużynie przeciwnej. Przewaga drużyny Astany w posiadaniu piłki była ogromna (64 procent), niestety, pomimo takiej przewagi jedenastce nie udało się wygrać meczu. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia pokazał pięć żółtych kartek zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom Astany przyznał jedną. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna Astany w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. To był dopiero pierwszy mecz w tej rundzie rozgrywek. Obie drużyny spotkają się w rewanżu, który odbędzie się 1 sierpnia w Astanie. Przebieg pierwszego meczu sugeruje, że w rewanżu może dojść do dogrywki, a nawet rzutów karnych.