Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W drugiej minucie bramkę zdobył Rafael Lopes. Między piątą a 14. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom DAC Streda i jedną drużynie przeciwnej. W 24. minucie Lukáš Čmelík zastąpił Césara Blackmana. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Cracovii. Piłkarze gości nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. Tuż po gwizdku sędziego oznaczającego drugą połowę meczu na listę strzelców wpisał się Connor Ronan. Jedyną kartkę w drugiej połowie arbiter pokazał Erickowi Davisowi z drużyny gości. Była to 90. minuta pojedynku. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników DAC Streda w 94. minucie spotkania, gdy Eric Ramirez zdobył drugą bramkę. W 95. minucie Sergiu Hanca został zmieniony przez Filipa Piszczka, co miało wzmocnić zespół Cracovii. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Erica Ramireza na Kristophera Vidę oraz Zsolta Kalmára na Abdulrahmana Taiwę. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w 105. minucie, sędzia wręczył żółte kartki zawodnikom jedenastki gości: Danylowi Beskorovainyiemu i Zsoltowi Kalmárowi. Po rozpoczęciu drugiej części dogrywki w zespole Cracovii doszło do zmiany. Rubio wszedł za Bojana Czeczaricia. Niedługo później trener DAC Streda postanowił bronić wyniku. W 120. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Marka Divkovicia wszedł Danylo Beskorovainyi, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. W doliczonej drugiej minucie dogrywki arbiter przyznał kartkę Césarowi Blackmanowi z DAC Streda. Trzeba było trochę poczekać, aby Filip Piszczek wywołał eksplozję radości wśród kibiców Cracovii, strzelając kolejnego gola w tej samej minucie spotkania. Zespół DAC Streda zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Arbiter pokazał jedną żółtą kartkę piłkarzom Cracovii, a zawodnikom gości przyznał sześć. Jedni i drudzy wymienili po czterech graczy.