W pierwszym meczu we Wronkach lechici wygrali 1:0, dlatego Belgowie od początku rewanżu musieli zaatakować. Szkoleniowiec Club Brugge przygotował ofensywne ustawienie, które szybko przyniosło dogodną okazję strzelecką. W 14. minucie spotkania Akpala dograł na środek pola karnego do Wesley'a Soncka, a doświadczony napastnik belgijskiej drużyny trafił w słupek! Poznaniacy po okresie naporu gospodarzy doszli do siebie i w 35. minucie sami cieszyli się z gola. Radość trwała jednak tylko kilkanaście sekund. Semir Stilić z rzutu wolnego posłał piłkę do siatki, ale w tym samym czasie bramkarza Club Brugge faulował Rengifo. Po zmianie stron pierwsi groźnie zaatakowali poznaniacy. W 55. minucie w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Robert Lewandowski, ale napastnik "Kolejorza" nie potrafił pokonać dobrze dysponowanego Stijna Stijnena. Dziewięć minut później odpowiedzieli gospodarze. Sonck w polu karnym dośrodkował w kierunku Akpali, ale stojącego kilka metrów przed bramką Kasprzika snajpera Club Brugge wyprzedził Seweryn Gancarczyk posyłając piłkę na rzut rożny. W 81. minucie lechici nie mieli już szczęścia. Zza pola karnego huknął Vadis Odjidja-Ofoe, piłkę odbił przed siebie Grzegorz Kasprzik, a Sonck posłał futbolówkę do bramki! W samej końcówce Belgowie wypracowali sobie jeszcze kilka okazji, ale wynik meczu nie uległ zmianie. To oznaczało dogrywkę! Dogrywka nie przyniosła zmiany rezultatu. Stroną przeważającą byli w niej Belgowie, ale nie potrafili znaleźć sposobu na defensywę Lecha. Świetną okazję do wyrównania mieli natomiast poznaniacy. W 117. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego z woleja huknął Bartosz Bosacki, a bramkarz sparował pikę na poprzeczkę! Rzuty karne lepiej wykonywali gospodarze. Awans Club Brugge do fazy grupowej Ligi Europejskiej przypieczętował Stijnen broniąc "jedenastkę" Hernana Rengifo. Club Brugge - Lech Poznań 1:0 (0:0) karne 4:3. Bramka: 1:0 Sonck (81.) Rzuty karne: 0:1 Bartosz Bosacki, 1:1 Wesley Sonck, 1:1 Ivan Djurdjević (strzał niecelny), 2:1 Vadis Odjidja-Ofoe, 2:2 Gordan Golik, 3:2 Jeroen Simaeys, 3:3 Seweryn Gancarczyk, 4:3 Michał Klukovski, 4:3 Hernan Rengifo (obrona bramkarza). Club Brugge: Stijnen - Vermeulen ŻK, Alcaraz, Simaeys, Klukowski ŻK - Dirar, Vargas ŻK (95. Dahmane), Odjidja-Ofoe ŻK, Blondel ŻK (90. Geraerts) - Sonck, Akpala (120. Chavez). Lech Poznań: Kasprzik - Kikut ŻK, Bosacki, Arboleda ŻK, Gancarczyk - Injac (120. Golik), Stilić (67. Wilk), Bandrowski ŻK, Djurdjević ŻK - Lewandowski (116. Chrapek), Rengifo. Sędziował: Allan Kelly (Irlandia). Widzów: 26 tysięcy. Pierwszy mecz: 1:0 dla Lecha. Awans: Club Brugge. Czytaj te: <a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/liga-europejska/news/zielinski-wracamy-w-podlych-nastrojach,1359202">Zieliński: Wracamy w podłych nastrojach</a> <a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/liga-europejska/news/wichniarek-i-piszczek-pomscili-legie,1359190">Wichniarek i Piszczek pomścili Legię. Wyniki spotkań kwalifikacyjnych Ligi Europejskiej</a>