Gazeta "De Telegraaf" uważa, że zdecydowanie największe podziękowania należą się właśnie Milikowi i Cillessenowi: "Ajax pojedzie na rewanż z lekką przewagą głównie dzięki tym dwóm zawodnikom. Po silnym strzale Polaka, który mógł przecież znów być rezerwowym, w 35. minucie z lewej nogi w górny róg, mistrz Holandii zdobył bramkę, zaś Cillessen stanął na przeszkodzie rywali w drugiej części". Wszystkie media zauważają, że po przerwie lepszym zespołem byli legioniści, ale grali nieskutecznie. "Goście mieli kilka znakomitych szans" - podkreślił "De Telegraaf", a cytowany trener Frank de Boer przyznał: "Nie trzeba być ekspertem, aby zauważyć, że w druga połowa nie była dobra w naszym wykonaniu. Dużo strat piłki, zbyt wiele niechlujstwa, dodało odwagi przeciwnikom, ale na szczęście trzy razy uratował nas Cillessen". Zespół Ajaksu tworzą w większości bardzo młodzi gracze, średnia wieku wyniosła 22,8 lat. Milik, który za osiem dni skończy 21 lat, po raz pierwszy od dawna wyszedł na boisko w podstawowym składzie. "Nie byłem w pełni zadowolony z Duńczyka Lasse Schoene" - wyjaśnił szkoleniowiec. Zaskoczeniem było posadzenie na ławce również fińskiego obrońcy Niklasa Moisandera. Bardzo skromny był Cillessen, który uważa, że w kilku sytuacjach pomógł mu instynkt oraz refleks. "W spotkaniach pucharowych właśnie o to chodzi, aby nie stracić gola przed rewanżem". Rewanż w Warszawie 26 lutego odbędzie się przy pustych trybunach, a to kara dla Legii za zachowanie kibiców w Lokeren w fazie grupowej. "Ale dla nas to żadna korzyść, bo my, piłkarze, wolelibyśmy rywalizować na wypełnionym stadionie" - ocenił bramkarz kadry Holandii na łamach "De Telegraaf". Komentator telewizji "NOS" powiedział, że można nazwać cudem fakt, że Ajax nie stracił gola w drugiej części. "Sprawa awansu z pewnością nie jest przesądzona" - zauważył. "Wystarczył jeden strzał Milika i dobra gra Cillessena, aby Ajax zwyciężył w pierwszym meczu" - napisał "Volkskrant" i przypomniał, że dotychczas klub z Amsterdamu w pucharowych rozgrywkach tylko raz walczył z polską drużyną - Ruchem Chorzów w 1969 roku w Pucharze UEFA (dawny Puchar Miast Targowych); trenerem Ajaksu (wygrał 7-0 i 2-1) był słynny Rinus Michels.