"Wojskowi", pokonując Metalist Charków (2-1) trzy tygodnie temu, zapewnili sobie awans do kolejnej rundy na dwie kolejki przed końcem fazy grupowej. "Jesteśmy szczęśliwi z pozycji, która gwarantuje nam udział w następnej rundzie. Zamierzamy jednak walczyć o zwycięstwo w tej grupie. To bowiem zadecyduje o tym, czy będziemy rozstawieni, co z kolei będzie miało znaczenie przy losowaniu potencjalnego rywala. Cały czas chcemy się rozwijać i stawiać kolejne kroki, a takim będzie pokonanie belgijskiego zespołu" - ocenił Berg na przedmeczowej konferencji prasowej. Legia z dorobkiem 12 punktów prowadzi w tabeli grupy L. Wiceliderem jest turecki Trabzonspor (7 pkt), a KSC Lokeren zajmuje trzecie miejsce (4 pkt). Tabelę z zerowym dorobkiem zamyka Metalist Charków. "Spotkanie z KSC Lokeren traktujemy bardzo poważnie. Chcemy nie tylko wygrać, ale również pokazać się z dobrej strony. Dzięki rywalizacji z tym zespołem możemy się wiele nauczyć. Przecież belgijski futbol jest coraz lepszy" - podkreślił Norweg. Ostatnio pojawia się wiele spekulacji na temat odejścia w przerwie zimowej kilku młodych zawodników "Wojskowych". Najwięcej informacji dotyczy Michała Żyry, który w ostatnich meczach spisywał się poniżej oczekiwań. "Każdy młody i utalentowany gracz Legii musi sobie radzić z plotkami transferowymi. Najważniejsze jest jednak ich zaangażowanie na meczach i treningach. Michał po powrocie po kontuzji był dla nas wielkim wzmocnieniem. Oczywiście występują u niego wahania formy, ale najważniejsze jest, że wciąż się rozwija" - powiedział Berg. Początek meczu KSC Lokeren - Legia Warszawa w czwartek o godz. 19. Transmisje w Canal + Sport i TVN Turbo. <a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/le-ksc-lokeren-legia-warszawa,4154" target="_blank">Interia zaprasza na tekstową relację na żywo z tego meczu</a><a href="http://m.interia.pl/na-zywo/relacja/le-ksc-lokeren-legia-warszawa,id,4154" target="_blank">Tutaj znajdziesz relację na żywo na urządzenia mobilne</a>