Wiele będzie zależało od postawy w bramce Wisły Emiliana Dolhy. - Nie tylko ode mnie, lecz od całego zespołu - powiedział rumuński golkiper w "Przeglądzie Sportowym". - Jeśli się uda osiągnąć korzystny wynik awansujemy. A jeśli nie, trzeba będzie uznać, że przegraliśmy z bardzo dobrym zespołem. Przecież Feyenoord trzy sezony temu wygrał Puchar UEFA - dodał Dolha. - To najważniejszy mecz w mojej karierze. I myślę, że dla większości piłkarzy Wisły także. Mam nadzieję, że wykonam dobrą robotę - podkreślił Rumun, który ma kontrakt z Wisłą do 30 czerwca przyszłego roku. - Jeśli pan Nawałka zaproponuje mi przedłużenie umowy, top mogę zostać tutaj nawet na dziesięć lat. Pokochałem to miasto i ten klub - stwierdził Dolha.