"Kryzys ekonomiczny będzie dotykał wszystkich, ale jestem przekonany, że Ukraińcy znajdą wyjście z tej sytuacji. W tym tygodniu był dobry sygnał z Unii Europejskiej, która jest gotowa współuczestniczyć w koncepcji rozwoju społeczno-ekonomicznego zarówno Ukrainy jak i Gruzji. A więc może pojawić się wsparcie finansowe dla Ukrainców ze strony UE. Bądźmy dobrej myśli" - powiedział Olkowicz. Komentując wypowiedź wicedyrektora Narodowej Agencji ds. organizacji turnieju Jewhena Wilinskiego, który oświadczył w czwartek, że 80 procent budowanych na Ukrainie obiektów obecnie stoi z powodu światowego kryzysu, Olkowicz przypomniał, że u naszego wschodniego sąsiada istnieje kilka struktur zajmujących się przygotowaniami do Euro-2012 i każda z nich dysponuje własnymi finansami. "Jest prezydent Juszczenko, który pełni rolę koordynacyjną, jest ukraiński komitet organizacyjny na czele z premier Julią Tymoszenko, jest Narodowa Agencja ds. organizacji turnieju, z której pochodził ten komunikat. Są wreszcie Federacja Futbolu Ukrainy, która współfinansuje niektóre przedsięwzięcia, i miasta-gospodarze" - wyliczał Olkowicz. Wiceprezes PZPN nie chciał natomiast komentować wypowiedzi nowego prezesa PZPN Grzegorza Laty, który w telewizyjnej "Kropce nad i" dał do zrozumienia, że jeśli Ukraina będzie mieć kłopoty, to być może Polska zorganizuje turniej z Niemcami. "Pozwolę sobie przypomnieć zasady, jakimi kieruje się UEFA. Zgłosiliśmy z Ukrainą jedną kandydaturę. Nie zdarzyło się jeszcze, by kraj lub kraje, którym przyznano organizację, nie wykorzystały tej szansy. Skupmy się na tym, jak dokończyć przygotowania i jak zrobić najlepsze mistrzostwa Europy. Na szczęście kryzysy mijają" - zakończył Olkowicz.