Obie bramki dla "Biało-czerwonych" w ostatnim meczu reprezentacji w tym roku strzelił snajper Wisły Kraków Paweł Brożek. - Znam go bardzo dobrze, wiem co potrafi i jestem pewien, że może grać jeszcze lepiej - ocenił Smuda. Selekcjoner naszej kadry pochwalił piłkarzy Zagłębia Lubin: Dawida Plizgę i Szymona Pawłowskiego oraz Adriana Mierzejewskiego z Polonii Warszawa. - Obaj piłkarze z Lubina zagrali bez tremy i pokazali się z dobrej strony. Mierzejewski może być podstawowym zawodnikiem tej drużyny. Podobało mi się ich zaangażowanie na treningach, ich dyscyplina. Na sugestię dziennikarza TVP Sport, że Manuel Arboleda czeka na polski paszport, Franz Smuda odparł: - Każdego można wkomponować w ten zespół. Arboleda czy Perquis byliby silnymi punktami drużyny, ale teraz ich nie ma i musimy stawiać na tych, którzy są. Zapytany o ocenę kończącego się roku, trener reprezentacji powiedział: - Nie chcę oceniać, czy to był dobry, czy zły rok. Było trudno, ale jestem zadowolony, bo widzę postęp w grze. Pracujemy, by osiągnąć najwyższą formę za półtora roku.