Dopiero od 1996 roku w finałach Euro występuje 16 zespołów. Aby pojechać na ME w 1988, trzeba było wygrać rozgrywki grupowe, bo zespoły narodowe walczyły o zaledwie siedem miejsc (Republika Federalna Niemiec miała automatycznie zapewniony awans jako gospodarz). Trzeba przyznać, że nasz zespół miał pecha, bo trafił do grupy eliminacyjnej, której murowanym faworytem była wielka Holandia. Marco van Basten, Frank Rijkaard, Ruud Gullit, bracia Koemanowie, Hans van Breukelen ... gwiazd w zespole Rinusa Michelsa było mnóstwo. Zespół Wojciecha Łazarka grał jednak słabo. Wprawdzie jedno spotkanie z Holandią udało się bezbramkowo zremisować, ale w końcowej tabeli "Biało-czerwoni" zajęli przedostatnie miejsce. Wyprzedzili ich także Grecy i Węgrzy, za nami był już tylko Cypr, którego na dodatek w jednym meczu nie udało nam się pokonać. Wielkich sensacji w eliminacjach nie było, choć dużą niespodziankę sprawili Irlandczycy, którzy po raz pierwszy awansowali do wielkiej imprezy. W pokonanym polu zostawili m.in. Belgów, czwarty zespół mundialu w 1986 roku i Bułgarów, którzy na tej samej imprezie wyszli z grupy. Do finałów, oprócz Holendrów i Irlandczyków, zakwalifikowały się także reprezentacje: Anglii, Włoch, Hiszpanii, Związku Radzieckiego i Danii. W meczu otwarcia 10 czerwca piłkarze RFN zremisowali z Włochami 1-1. Oba te zespoły wygrały po dwa pozostałe swoje mecze w grupie A i zapewniły sobie awans do półfinałów kosztem Hiszpanii i Danii. O wiele ciekawiej wyglądała walka w grupie B. Skazywana na pożarcie Irlandia wbiła gola Anglikom już w 6. minucie i sensacyjny wynik utrzymała do końca. "Synowie Albionu" nie podnieśli się po tej porażce. Dwa kolejne mecze, z Holandią i Związkiem Radzieckim, przegrali po 1-3 i zajęli ostatnie miejsce w grupie. Z pierwszego wyszła silna ekipa ZSRR, bo choć Irlandczycy wydarli jej punkt, to w pierwszym meczu pokonała Holandię 1-0. Niemcy chcieli zatrzeć fatalne wrażenie sprzed czterech lat, gdy we Francji nie wyszli nawet z grupy. W walce o finał prowadzili z Holandią 1-0 po golu z karnego Lothara Matthaeusa, ale finisz "Oranje" był zabójczy. Najpierw Ronald Koeman wyrównał, także z "jedenastki", a zwycięskiego gola dwie minuty przed końcem strzelił Marco van Basten. Finał miał być rewanżem za pierwszy mecz w grupie B, w którym ekipa Walerego Łobanowskiego pokonała Holendrów. Zespół Michelsa w trakcie turnieju rozkręcał się z meczu na mecz. Coraz jaśniej błyszczała gwiazda van Bastena, który Euro 1988 rozpoczął na ławce. Prawdziwy popis dał w starciu z Anglią, gdy ustrzelił hat-tricka. Jego gol dał "Oranje" awans do finału i on też zdobył ostatnią bramkę turnieju, pieczętując sukces swojej reprezentacji. Na Stadionie Olimpijskim w Monachium przy 72-tysięcznej widowni Holendrzy objęli prowadzenie w 32. minucie po główce Ruuda Gullita. Wynik ustalił w 54. minucie van Basten fantastycznym strzałem z powietrza z bardzo ostrego kąta. Do dzisiaj to jeden z najpiękniejszych goli wszech czasów. Marco van Basten oczarował fanów futbolu, ale Holandia miała w składzie więcej wielkich gwiazd. Jeszcze przed końcem finałowego starcia z ZSRR Hans van Breukelen obronił rzut karny wykonywany przez Igora Biełanowa, Europejskiego Piłkarza Roku z 1986 roku. Euro 1988 w pigułce Rozgrywki grupowe Grupa A RFN - Włochy 1-1 (0-0) Dania - Hiszpania 2-3 (1-1) RFN - Dania 2-0 (1-0) Włochy - Hiszpania 1-0 (0-0) RFN - Hiszpania 2-0 (1-0) Włochy - Dania 2-0 (0-0) 1. RFN 3 5 5-1 2. Włochy 3 5 4-1 3. Hiszpania 3 2 3-5 4. Dania 3 0 2-7 Grupa B Anglia - Irlandia 0-1 (0-1) Holandia - ZSRR 0-1 (0-0) Anglia - Holandia 1-3 (0-1) Irlandia - ZSRR 1-1 (1-0) Anglia - ZSRR 1-3 (1-2) Irlandia - Holandia 0-1 (0-0) 1. ZSRR 3 5 5-2 2. Holandia 3 4 4-2 3. Irlandia 3 3 2-2 4. Anglia 3 0 2-7 Półfinały RFN - Holandia 1-2 (0-0) Bramki: Matthaeus (55. z karnego) - R. Koeman (74. z kanego), van Basten (88.) ZSRR - Włochy 2-0 (0-0) Bramki: Litowczenko (60.), Protasow (62.) Finał ZSRR - Holandia 0-2 (0-1) Bramki: 1-0 Ruud Gullit (32.), 2-0 Marco van Basten (54.). Sedziował Michel Vautrot (Francja). Widzów 72 308. ZSRR: Rinat Dasajew - Anatolij Demjanenko, Wagiz Chidijatullin, Siarhiej Alejnikau, Wasyl Rac - Hennadij Łytowczenko, Ołeksandr Zawarow, Ołeksij Mychajłyczenko, Siarhiej Hocmanau (68. Serhij Bałtacza) - Ołeh Protasow (71. Wiktor Pasulko), Ihor Biełanow. Holandia: Hans van Breukelen - Berry van Aerle, Ronald Koeman, Frank Rijkaard, Adri van Tiggelen - Gerald Vanenburg, Arnold Mühren, Jan Wouters, Erwin Koeman - Ruud Gullit, Marco van Basten. Król strzelców: Marco van Basten - 5 goli Marco van Basten, czyli napastnik nowej generacji Ronald Koeman - obrońca, który strzelił ponad 200 goli