Robert Lewandowski w swym 43. występie w barwach narodowych zdobył 15. gola. Bramka ta przejdzie do historii jako pierwsza na Euro 2012. Mimo tego "Lewy" nie był zadowolony. - To nieważne, kto strzela gole, bo liczy się występ całego zespołu. Gdy strzeliłem gola na 1-0, to nie myślałem wcale o tym, że jestem bohaterem całej Polski, tylko o tym, żeby jak najszybciej strzelić drugą bramkę - tłumaczył Robert, który z rąk Petera Schmeichela odebrał nagrodę dla najlepszego zawodnika meczu Polska - Grecja. Poprzednim Polakiem, który dostał taką nagrodę na ważnej imprezie był Roger Guerreiro po spotkaniu z Austrią na Euro 2008. - Wpakowaliśmy się w kłopoty na własne życzenie. Prowadziliśmy 1-0, graliśmy przeciw dziesięciu rywalom i zamiast zdobyć gola na 2-0, a nawet 3-0, bo przecież były szanse, daliśmy sobie wbić bramkę. Najważniejsze jednak, że nie przegraliśmy, a tak też mogło się stać . - Grecy niczym mnie nie zaskoczyli. W pierwszej połowie w ogóle nie zagrozili naszej bramce, dopiero po przerwie im się to udało, a wyrównali grając w dziesiątkę. Mam nadzieję, że z Rosją i Czechami zagramy tak jak w pierwszej połowie. Nadal wierzymy w awans, jesteśmy przecież ciągle w grze - podkreślał Robert.