"Dwa tygodnie temu obudziłem się z bólem i od tamtej pory on nie ustępuje. Cóż, 44 lata pracy na boisku zrobiło swoje" - mówi Beenhakker na łamach "Przeglądu Sportowego". Leo z powodu kontuzji kolana nie przyjechał na mecze polskich drużyn w kwalifikacjach do europejskich pucharów. Holender miał także zaplanowane spotkanie z Ludovikiem Obraniakiem, ale ostatecznie musiał zmienić plany. Trener reprezentacji Polski jak najszybciej powinien iść pod nóż, ale jak na razie musi zadowolić się lekami i zastrzykami przeciwbólowymi. "Być może uda mi się odwlec operację do późnej jesieni, kiedy zakończymy eliminacje" - dodaje Leo. Beenhakker pod koniec tygodnia ogłosi kadrę na towarzyskie spotkanie z Grecją, które odbędzie się w Bydgoszczy. Leo poda nazwiska 30 piłkarzy, ale na początku sierpnia listę ograniczy do 20 graczy. Powołania od Beenhakkera powinien spodziewać się także Ludovic Obraniak, który załatwił już wszystkie formalności dotyczące przyznania polskiego obywatelstwa. Piłkarz francuskiego OSC Lille musi już tylko udać się do konsulatu i odebrać swój paszport.