Najskuteczniejszy piłkarz ekstraklasy nie ukrywa, że tracone bramki w końcówce meczu mogą być efektem zmęczenia. - Dajemy z siebie wszystko w czasie meczu, a później tych sił brakuje. Z drugiej strony jesteśmy teraz w końcówce rundy jesiennej, więc jest "coś" w nogach.