Menedżer Lewandowskiego Cezary Kucharski zaznacza: "Borussia z poprzedniego sezonu była mocna, ale obecna jest jeszcze mocniejsza, choć Sahin odszedł do Realu, Goetze długo pauzował z powodu kontuzji, a Barrios usiadł na ławce". Dodaje: "Jeśli Goetze jest talentem stulecia w Niemczech, to Lewandowski jest nim w Polsce". Robert Lewandowski mówi: "W cztery dni wygrać z Bayernem i Schalke to coś niesamowitego". Trener Juergen Klopp dodaje: "Nasza seria 25 meczów bez porażki jest niesamowita". "Lewy" mówi: "Grałem cztery razy z Schalke, a trzy z tych meczów wygraliśmy, a jeden zremisowaliśmy, bo kapitalnie bronił Neuer". Z Bayernem Dortmund - z Lewandowskim w składzie - wygrał cztery ostatnie mecze! Wszystko na to wskazuje, że wygra kosztem Bayernu drugie mistrzostwo z rzędu. Nic dziwnego, że obrońca Bayernu Monachium Holder Badstuber mówi bez ogródek: "Za nami g... tydzień". W programie "Aktuelle Sport-Studio" stacji ZDF motywem przewodnim materiału o Robercie było hasło: "od rezerwisty do ulubieńca ligi". Z tym "rezerwistą" to lekka przesada. Nawet w pierwszym sezonie w Bundeslidze Lewandowski stosunkowo rzadko zasiadał na ławce. Trener Klopp dowcipkuje: "Panowie, obserwowałem Roberta przez półtora roku. Przecież nie jestem ślepy, wiedziałem, kogo kupujemy do Dortmundu". Agnieszka Stachurska, narzeczona piłkarza, mówi: "Robert jest pedantyczny. Ma też swoje wady". Michael Steinbrecher zaczął się dopytywać, co piękna Polka ma na myśli i wtedy Lewandowski po raz pierwszy przeszedł w programie z niemieckiego na polski. Cały wątek związany z podpisaniem nowego kontraktu również wolał przekazać po polsku. Bo to naprawdę nie jest prosta sprawa. Pierwszy kontrakt Lewandowskiego na Zachodzie jest naprawdę przyzwoity - 1,5 miliona euro za sezon. Umowa obowiązuje do 2014 roku, ale Borussia Dortmund złożyła już dwie oferty jej przedłużenia. Jednak Kucharski, którego partnerem w Niemczech jest Maik Barthel, zna stawki. "Obie oferty odrzuciliśmy" - mówi Kucharski. Z kolei Borussia nie zgodziła się na propozycję agentów Lewandowskiego, aby co prawda przedłużyć umowę Polaka w Dortmundzie do 2017 roku, ale zarazem zawrzeć w niej klauzulę odejścia za 22 miliony euro. Kucharski mówi: "Powtarzam moim piłkarzom - mierz w gwiazdy, a polecisz na księżyc. Do Roberta to trafia. I muszę powiedzieć, że moje myślenie jest inne niż polskiego środowiska piłkarskiego, które jest słabe, często pełne kompleksów. Postawiłem się Borussii Dortmund i w Niemczech zostałem za to pochwalony, a w Polsce zganiony". Były selekcjoner, a obecnie dyrektor sportowy PZPN, Jerzy Engel mówi: "Kucharski wzorcowo prowadzi Lewandowskiego". Engel - który wprowadził Polskę do finałów mundialu 2002 i wypromował Emmanuela Olisadebe - zaznacza: "Nie zdziwię się, jeśli Lewandowski trafi do Bayernu Monachium, czy innego wielkiego klubu. Mamy naprawdę bardzo zdolne pokolenie". Dla Kucharskiego liczą się fakty, gdy je wylicza, zwraca uwagę, że Lewandowski dziś stanowi o obliczu Borussii. Na pytanie o możliwość transferu do Bayernu Monachium, tylko się uśmiecha. Po czym z uśmiechem na twarzy mówi: "As Bayernu Franck Ribery powiedział niedawno, że właśnie Roberta najbardziej ceni z Borussii. U nas wielu dalej nie dowierza w umiejętności Lewandowskiego". Od nowego sezonu w Dortmundzie będzie grał jeden z największych talentów niemieckiej piłki Marco Reus. Transfer z Moenchengladbach to 17 milionów euro, a zawodnik ma zarabiać 3 miliony euro za sezon. W obecnym sezonie najwięcej w Borussii zarabiali Mats Hummels - 4 miliony euro, a także Sebastian Kehl - 3 miliony. "Talent stulecia" w Niemczech - jak piszą o nim media - Mario Goetze właśnie przedłużył kontrakt w Dortmundzie. Dotychczas miał umowę na poziomie Lewandowskiego. Teraz otrzymał rekordową - jak na Borussię - gażę: 4,6 miliona euro. Przynajmniej o taką płacę dla Lewandowskiego walczą jego menedżerowie. Kucharski mówi: "Jeśli Goetze jest talentem stulecia w Niemczech, to Lewandowski jest nim w Polsce".Autor jest komentatorem Polsatu Sport Jeszcze więcej informacji i komentarzy na blogu "...A bramki są dwie" Romana Kołtonia