- Nie będę się wypowiadał odnośnie przyczyn mojego zwolnienia dopóki kontrakt nie zostanie oficjalnie rozwiązany - zastrzegł na początku rozmowy. - Na pewno okres pracy w Cracovii to dla mnie czas nowych doświadczeń. Trudna sytuacja, z której udało się częściowo wyjść i kilka fajnych momentów, które tu przeżyłem - podsumował niemal 10 miesięcy pracy w klubie z ulicy Kałuży. Co by zrobił Artur Płatek gdyby mógł cofnąć czas? Szkoleniowiec nie ma wątpliwości. - Kupiłbym w styczniu klasowego środkowego pomocnika z prawdziwego zdarzenia - mówi. Dlaczego nie zrobił tego przez osiem kolejnych miesięcy? - Nie zawsze taki zawodnik chce przejść do klubu i dopasować się pod wszystkimi względami. Mam nadzieję, że teraz trener Lenczyk dostanie takich zawodników, jakich będzie chciał. Plany na przyszłość Artur Płatek ma na razie proste. - Muszę teraz odpocząć, bo ostatni okres pracy w Cracovii bardzo się odbił na moim zdrowiu. Potem będę sobie jeździł na staże trenerskie i prowadził dzieciaki w mojej szkółce piłkarskiej - planuje były trener Cracovii.