W pierwszej połowie nie było zbyt wiele emocji. Gra toczyła się w środku pola. Dużo było walki, determinacji, ale brakowało składnych akcji i groźnych strzałów. W 16. minucie gospodarzom udało się wyprowadzić w pole defensywę Korony, Jakub Biskup znalazł się sam przed Zbigniewem Małkowskim i posłał piłkę do siatki. Radość miejscowych nie trwała jednak długo, gdyż liniowy zasygnalizował spalonego. Powtórki wykazały, że się pomylił. Poza tą akcją gospodarze nie wypracowali sobie dobrej okazji bramkowej, podobnie jak Korona. Zawodnicy, nie mogąc przedostać się w pole karne, decydowali się na strzały z dystansu, ale nie były do udane próby. Pod koniec pierwszej połowy Paweł Gamla został trafiony łokciem w łuk brwiowy przez Grzegorza Lecha i zalany krwią musiał opuścić boisko. Drugą połowę lepiej zaczęli gospodarze. W 54. minucie Sławomir Szary dośrodkował z lewego skrzydła, a Kamil Wilczek strzałem głową z około 10 metrów pokonał Zbigniewa Małkowskiego. Korona zabrała się za odrabianie straty, ale szło to jej kiepsko. W 85. minucie Szymon Matuszek zahaczył w polu karnym Krzysztofa Gajtkowskiego, a arbiter zamiast "11" pokazał żółtą kartkę napastnikowi gości. Od tego momentu Korona zupełnie odpuściła. Dwóch znakomitych okazji (sam na sam z bramkarzem po podaniach Jakuba Smektały ) nie wykorzystał Adrian Paluchowski. Nie popisał się też Wilczek, który nie trafił w bramkę z kilku metrów. Mogło zakończyć się pogromem Korony. W sumie jednak Piast odniósł zasłużone zwycięstwo i poprawił swoją sytuację w walce o pozostanie w Ekstraklasie. Powiedzieli po meczu Trener Korony Marcin Sasal: - Wiedzieliśmy, że to będzie trudny mecz i tak się stało. Po porażce musimy szukać punktów w innych spotkaniach. Nie wychodzą nam te wyjazdowe mecze. Trener Piasta Ryszard Wieczorek: - To był dla nas bardzo ważny mecz, bowiem czekają nas spotkania z Legią i Wisłą. Zwycięstwo było nam dziś bardzo potrzebne, zawodnikom należy się zasłużony odpoczynek. Ekstraklasa bez tajemnic: wyniki, strzelcy, terminarz, kartkowicze, tabela aktualizowana online! Piast Gliwice - Korona Kielce 1-0 (0:0) 1-0 Wilczek (54.) Piast: Maciej Nalepa - Maciej Michniewicz, Paweł Gamla (46. Szymon Matuszek), Kamil Glik, Sławomir Szary - Jakub Smektała, Mariusz Muszalik, Mariusz Zganiacz, Kamil Wilczek, Jakub Biskup (75. Lumir Sedlacek) - Sebastian Olszar (65. Adrian Paluchowski). Korona: Zbigniew Małkowski - Artur Jędrzejczyk, Pavol Stano, Hernani, Nikola Mijailovic - Paweł Sobolewski (66. Michał Zieliński), Grzegorz Lech (58. Krzysztof Gajtkowski), Aleksandar Vukovic, Cezary Wilk (80. Jacek Markiewicz), Paweł Kaczmarek - Maciej Tataj. Sędzia: Artur Radziszewski (Warszawa). Żółta kartka - Piast Gliwice: Kamil Wilczek, Jakub Smektała. Korona Kielce: Artur Jędrzejczyk, Pavol Stano, Krzysztof Gajtkowski. Widzów 3˙000. W pozostałych meczach 23. kolejki: Arka Gdynia - Polonia Bytom 2-2 Cracovia - Jagiellonia Białystok 0-1 PGE GKS Bełchatów - Odra Wodzisław 3-0 Zagłębie Lubin - Lechia Gdańsk 2-2 Polonia Warszawa - Wisła Kraków 0-1 Lech Poznań - Legia Warszawa 1-0 Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław 0-0 Zobacz zapis relacji na żywo