Dokładnie rok temu zespół z Bełchatowa opuściło kilku czołowych piłkarzy m.in. Jakub Tosik, Dariusz Pietrasiak, Patryk Rachwał czy Mariusz Ujek. Rozpadł się człon zespołu, a klub nie miał pieniędzy na transfery. Zadania skompletowania kadry podjął się 31-letni wówczas Marcin Szymczyk, który został dyrektorem sportowym, i dwa lata starszy Maciej Bartoszek, debiutujący w Ekstraklasie na ławce trenerskiej. Pozyskanie takich zawodników, jak Zlatko Tanevski, Grzegorz Baran czy Marcin Żewłakow okazało się strzałem w dziesiątkę. GKS nie tylko nie był słabszy, niż w poprzednim sezonie, był nawet lepszy. Drużyna prowadzona przez Bartoszka grała ładny dla oka, ofensywny futbol. Często sprawiała też niespodzianki, pokonując na wyjeździe Legię, wygrywając u siebie z Lechem czy urywając punkty Wiśle. To sprawiło, że po rundzie jesiennej zespół tracił zaledwie cztery punkty do drugiego miejsca. Potem przyszedł jednak źle przepracowany zimowy okres przygotowawczy, który zaowocował bardzo słabą rundą rewanżową. Bełchatowianie wygrali zaledwie trzy z 15 spotkań. To zdecydowanie za mało, aby w ogóle myśleć o europejskich pucharach. Niezrealizowanie tego celu wywołało w klubie burzę. Posadę stracił prezes Jacek Zatorski, nie przedłużono kontraktu z Bartoszkiem, a piłkarze, którym lada dzień wygasają umowy, wciąż nie podpisali nowych. Niewykluczone, że nie podpiszą w ogóle, bo w Bełchatowie oszczędzają w każdym możliwym miejscu. Budżet znacząco się zmniejszył i dlatego też w klubie najprawdopodobniej nie będzie dyrektora sportowego, nowy trener dostanie niewielką pensję, a najlepiej zarabiający zawodnicy mogą odejść. Gdyby tego było mało, frekwencja na stadionie GKS-u była w tym sezonie najniższa w lidze. Jak mówi się nieoficjalnie, to początek końca poważnej piłki w Bełchatowie. GKS Bełchatów w sezonie 2010/11 Czy osiągnęli wynik na miarę oczekiwań? Rada Nadzorcza klubu wymyśliła sobie, że z przeciętnymi piłkarzami, sprowadzonymi na ostatnią chwilę, i żółtodziobem na ławce trenerskiej zespół awansuje do europejskich pucharów. Do podium nie zabrakło dużo, bo tylko i aż dziewięciu punktów, ale tabela jest brutalna - dziesiąte miejsce, niżej od beniaminków z Łodzi i Zabrza. Największe rozczarowanie? Mateusz Cetnarski przed rozpoczęciem sezonu miał trafić do angielskiego Barnsley, ale w ostatniej chwili na przeszkodzie stanęła kontuzja. Jesień spędził w gabinetach lekarskich, wiosną był już zdrowy. To miało być największe zimowe wzmocnienie bełchatowian. Nie było. Cetnarski, zamiast być liderem zespołu, chował głowę w piasek i unikał odpowiedzialności. Nie strzelił żadnego gola, w przedostatniej kolejce zmarnował rzut karny. Największe niespodzianki? Gdyby piłkarze z Bełchatowa wygrali ostatni mecz rundy jesiennej, do wicelidera traciliby tylko punkt. Ale przegrali - w dramatycznych okolicznościach z ostatnią Cracovią. GKS prowadził na wyjeździe różnicą dwóch goli do 85. minuty, potem dostał trzy mocne ciosy i padł na deski. To, według włodarzy klubu, był punkt kulminacyjny sezonu. Najlepszy zawodnik Równą formę przez cały sezon utrzymywał Dawid Nowak. Zdobył osiem bramek, co jest wynikiem w miarę dobrym, a trzeba pamiętać, że często był ustawiany na skrzydle. Zdaniem wielu, to był właśnie największy błąd trenera Bartoszka, nie potrafił wykorzystać pełnego potencjału swojego asa. Trener 33-letni Maciej Bartoszek wziął się znikąd. Przebojowy, charyzmatyczny trener od pierwszego dnia pokazywał, że nie da sobie dmuchać w kaszę. Co chwilę robił show - nie unikał barwnych wypowiedzi, otwarcie krytykował pracę arbitrów, a w Kielcach, gdy sędzia przypadkowo zakończył spotkanie dziesięć minut przed końcem, za wszelką cenę chciał pójść do szatni. Ściągnął na siebie - celowo lub nie - całą uwagę mediów, dzięki czemu piłkarze mogli skupić się na pracy. Ale podobno między nimi a trenerem nie było chemii. Jego następcą ma zostać Marek Zub. Najlepsi strzelcy zespołu Dawid Nowak - 8 goli. Co muszą zrobić, aby w nowym sezonie było lepiej? Zatrzymać kluczowych piłkarzy i jak najszybciej znaleźć trenera. To właśnie nowy szkoleniowiec ma zadecydować o tym, z którymi zawodnikami zostaną przedłużone umowy. Na dzień dzisiejszy nie wygląda to jednak zbyt dobrze, bo z klubem mają się pożegnać m.in. Marcin Żewłakow, Marcin Drzymont czy Tomasz Wróbel. Znalezienie godnych następców, i to za darmo, będzie bardzo trudne. Czytaj także o innych klubach Ekstraklasy! <a href="http://sport.interia.pl/wiadomosci-dnia/news/cracovia-po-sezonie-201011,1646809">Cracovia: Podsumowanie sezonu 2010/2011 - Kliknij!</a> <a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/news/polonia-warszawa-podsumowanie-sezonu-20102011,1646853,812">Polonia Warszawa: Podsumowanie sezonu 2010/2011 - Kliknij!</a> <a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/news/przepowiednia-sie-spelnila-z-hukiem-spadli-z-ekstraklasy,1648278">Polonia Bytom - podsumowanie sezonu 2010/2011 - kliknij!</a> <a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/news/miliony-dlugow-trener-terrorysta-a-wyniki-swietne,1648315">Górnik Zabrze: Podsumowanie sezonu 2010/2011 - Kliknij!</a> <a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/news/slask-pluje-sobie-w-brode-mogl-zdobyc-mistrza,1649007">Śląsk Wrocław: Podsumowanie sezonu 2010/2011 - Kliknij!</a> <a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/news/pilkarze-przegrywali-a-kibole-bili-co-sie-stalo-z-legia,1650174">Legia Warszawa: Podsumowanie sezonu 2010/2011 - Kliknij!</a> <a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/news/widzew-po-sezonie-20102011,1650046,812">Widzew Łódź: Podsumowanie sezonu 2010/2011 - Kliknij!</a> <a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/news/zaglebie-lubin-po-sezonie-20102011,1649655,812">Zagłębie Lubin: Podsumowanie sezonu 2010/2011 - Kliknij!</a>