Ekstraklasa - wyniki, strzelcy, składy, tabela i terminarz. Zobacz! W ciągu dwóch miesięcy działacze Polonii sprowadzili kolejno:Jakuba Tosika, Dariusza Pietrasiaka, Patryka Rachwała (wszyscy GKS Bełchatów), Brazylijczyka Bruno Coutinho (Jagiellonia Białystok), Euzebiusza Smolarka (Kavala) i Artura Sobiecha (Ruch Chorzów) i okazało się, siła warszawskiego zespołu - w porównaniu z poprzednim sezonem - ogromnie wzrosła. "Czarne koszule" pokazały, że będą jednym z faworytów w walce o mistrzostwo Polski. Goście rozpoczęli mecz w znakomitym stylu. Bardzo aktywny był Adrian Mierzejewski, bliski zdobycia gola był Artur Sobiech, który strzelił głową pod poprzeczkę, ale Sebastian Nowak wybił piłkę, zmierzającą do bramki. W 17. minucie podopieczni Jose Bakero objęli prowadzenie. Tomasz Brzyski dośrodkował z rzutu wolnego, Łukasz Trałka podał głową, a Sobiech - również głową - skierował piłkę do siatki. Dopiero kilka minut później Górnik zaczął lepiej grać. Polonia zupełnie oddała inicjatywę. Bliski wyrównania był Grzegorz Bonin, który w sytuacji sam na sam nie potrafił pokonać Sebastiana Przyrowskiego. Bramkarz Polonii odbił piłkę nogą, a wcześniej znakomitym podaniem popisał się Tomasz Zahorski. W drugiej połowie gra była wyrównana, sporo było fauli i chaotycznych zagrań. Losy meczu rozstrzygnęły się w 69. minucie. To była kapitalna akcja Polonii. Piłka - jak po sznurku - wędrowała pomiędzy Danielem Gołębiewskim, Bruno i Mierzejewskim. Ten ostatni znalazł się sam przed Nowakiem, minął go i posłał piłkę do pustej bramki. Załamany takim obrotem sprawy Górnik stracił wiarę w odrobienie strat. Najbliżej zdobycia kontaktowego gola był w 90. minucie... Bruno, który omal nie zaskoczył swojego bramkarza, Po chwili Przyrowski sparował dobitkę Przybylskiego z kilku metrów. W 75. minucie na boisku pojawił się Ebi Smolarek, dla którego był to debiut w naszej Ekstraklasie. Były reprezentant Polski miał nawet okazję do zdobycia gola, ale wykazał się małym zdecydowaniem, po podaniu od Bruno. Po meczu powiedzieli: Trener Polonii Jose Maria Bakero: - Mecze inauguracyjne są zawsze trudne. Zagraliśmy bardzo dobrze pierwsze 25 minut, strzeliliśmy gola, mogliśmy podwyższyć rezultat. Później jednak Górnik sprawił nam wiele problemów. W piłce nożnej potrzebne jest też szczęście. Sobiech jest lepiej przygotowany ponieważ grał w spotkaniach Ligi Europejskiej w barwach Ruchu, a Smolarka czekają jeszcze indywidualne treningi. Trener Górnika Adam Nawałka: - Nie wyszła nam ta inauguracja sezonu, ale głów nie będziemy absolutnie spuszczać. To dopiero pierwszy mecz, musimy się teraz przygotować do kolejnych, aby zagrać w nich skuteczniej. Polonia wygrała dziś zasłużenie. My zbyt łatwo straciliśmy bramki i popełniliśmy zbyt proste błędy. Górnik Zabrze - Polonia Warszawa 0-2 (0-1) 0-1 Sobiech (17.), 0-2 Mierzejewski (69.) Górnik: Sebastian Nowak - Michał Bemben (67. Adam Danch), Adam Banaś, Mariusz Jop, Mariusz Magiera - Grzegorz Bonin, Mariusz Przybylski, Aleksander Kwiek, Daniel Sikorski (61. Maciej Bębenek) - Tomasz Zahorski, Adrian Świątek (73. Tomasz Chałas). Polonia: Sebastian Przyrowski - Radek Mynar, Dariusz Pietrasiak, Łukasz Skrzyński, Tomasz Brzyski - Adrian Mierzejewski (75. Euzebiusz Smolarek), Łukasz Trałka, Andreu Guerao Mayoral (60. Patryk Rachwał), Marcelo Sarvas, Bruno - Artur Sobiech (46. Daniel Gołębiewski). Żółta kartka - Górnik Zabrze: Mariusz Przybylski. Polonia Warszawa: Bruno. Sędzia: Adam Lyczmański (Bydgoszcz). Widzów 9˙000. Zobacz zapis relacji na żywo!