Dlaczego postanowili jechać na mecz kontrolny aż do miejscowości, położonej około 250 km od Łodzi? Bo właśnie stamtąd pochodzi jeden z najlepszych piłkarzy w historii łódzkiego klubu, a obecnie trener bramkarzy - Józef Młynarczyk. Poza tym, organizatorzy zapewniali, że na trybunach pojawi się kilka tysięcy widzów, a cały zysk z organizacji meczu zostanie przekazany na pomoc niepełnosprawnym dzieciom. Cel charytatywny został osiągnięty. Gorzej wygląda sprawa, jeśli chodzi o cel sportowy. Wprawdzie widzewiacy już w 24. minucie objęli prowadzenie po bramce Stefano Napoleoniego, który akurat debiutował w zespole, ale tego dnia nie było już ich stać na nic więcej. Na początku drugiej połowie wyrównującą bramkę zdobył Łukasz Kałużny, a w wynik końcowy ustalił strzałem głową Tomasz Nowakowski. W widzewskim zespole testowany był 19-letni Nigeryjczyk Longinus Uwakwe. Ponieważ niczym specjalnym nie zaimponował, trener Probierz postanowił zrezygnować z jego usług. Tomasz Andrzejewski, www.widzewiak.pl