Jak dowiedział się "Kurier Poranny" przeprowadzone po meczu badania wykazały, że kapitan "Jagi" ma złamane dwa żebra. Urazu piłkarz doznał jednak nie w starciu z "Niebieskim", ale we wcześniejszym meczu z Wisłą Kraków (po starciu z Marcinem Baszczyńskim). Na razie nie wiadomo, kiedy popularny "Franek" wróci na boiska ekstraklasy. Frankowski do drużyny z Białegostoku dołączył przed rundą wiosenną. Do tej pory strzelił już pięć bramek i zajmuje ósme miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców.