W Białymstoku może paść rekord frekwencji. Można spodziewać się nawet nadkompletu widzów. Także zawodnicy Jagiellonii są ponoć nadzwyczajnie zmobilizowani. Przed meczem z Wisłą zwołali nawet specjalną konferencję prasową, na której podziękowali fanom za dotychczasowe wsparcie i zapowiedzieli twardą walkę o zwycięstwo. Zawodnicy "Jagi" chcą przerwać fatalny okres gry zespołu, który wiosną zdobył tylko 4 punkty. Wisła jest w zgoła innej sytuacji. Tylko nadzwyczajny zbieg okoliczności mógłby pozbawić ją tytułu. A mecz z Jagiellonią jest tylko jedną z okazji, by sięgnąć po mistrzowską koronę. Rozluźnieni piłkarze mogą więc pomyśleć: "jak nie teraz, to następnym razem ". Zdaje sobie z tego sprawę trener Skorża - Wiadomo, że zawodnikom łatwiej będzie się zmobilizować na Cracovię i Legię - przyznaje. - Jednak nie o to chodzi, by tylko "odfajkować" takie mecze, jak z Jagiellonią. Trener Skorża zamierza potraktować je jako "poligon doświadczalny" w przygotowaniach do Ligi Mistrzów. - Zamierzam w tych spotkaniach ćwiczyć nową taktykę i ustawienie. Aby to osiągnąć, wymagam maksymalnej mobilizacji i koncentracji. Trener Wisły pokusił się o ocenę gry niektórych piłkarzy w porównaniu z rundą jesienną: - Są gracze, którzy nie zrobili postępów, jestem rozczarowany ich postawą. Niewykluczone, że w przyszłym sezonie zajdą pewne zmiany, dla niektórych dość zaskakujące. Pewni zawodnicy mogą stracić swoją dotychczasową pozycję - zapowiada. Wisła nie będzie mogła w sobotę cieszyć się ze zdobycia mistrzostwa, nawet jeśli Legia straci punkty z Lechem Poznań. - Groclin będzie swój mecz rozgrywał dopiero w niedzielę, więc w Białymstoku nie będziemy świętować.- przypomina Skorża Kibicom zresztą nie śpieszy się pewnie do mistrzostwa. Bardziej widowiskowe byłoby koronowanie po meczu derbowym, a nie radość w niedzielne popołudnie przed telewizorem. W Białymstoku nie wystąpią Cleber, Radosław Sobolewski, Wojciech Łobodziński i Paweł Brożek. Dwaj pierwsi pauzują za kartki, Łobodziński wciąż nie wyleczył urazu, a Brożek ma w sobotę... ślub. Nie zmieniła się też sytuacja Jeana Paulisty. Brazylijczyk został ukarany odsunięciem od pierwszego zespołu po tym jak - obrażony - przedwcześnie opuścił ławkę rezerwowych w meczu z Ruchem Chorzów - Moją decyzję w sprawie Jeana uzależniam od tego, jak będzie prezentował się w Młodej Ekstraklasie - mówi Skorża. - Jeśli podejdzie do sprawy jak profesjonalista, może wrócić jeszcze w tej rundzie. Mecz rozpocznie się o godzinie 20.