- Teraz musimy skupić się na utrzymaniu drugiego miejsca, a następnie przygotować do przebudowy zespołu - powiedział na łamach "Faktu" prezes Wisły Ludwik Miętta-Mikołajewicz. - Obecny skład zespołu nie jest już tak silny, jak kilka lat temu - dodał. Według informacji "Faktu", właściciel Wisły Bogusław Cupiał przygotował na transfery 2 miliony euro. Zanim jednak dojdzie do zmian w kadrze zespołu, roszady nastąpią wśród działaczy. Prawdopodobnie do klubu wróci Zdzisław Kapka, który ma odpowiadać za transfery, a pomagać mu będzie Jerzy Kowalik lub Adam Nawałka. Na meczach Wisły często można spotkać byłego prezesa Tadeusza Czerwińskiego. Wszystko wskazuje na to, że dostanie on nominację na członka zarządu klubu. Szkoleniowiec Wisły Dan Petrescu planuje kadrową rewolucję. Z obecnego składu na jego liście jest tylko 6 nazwisk. Nie wiadomo jednak, czy Rumun zachowa posadę. - Trener cieszy się zaufaniem zarządu. Czy zostanie? Pewny to ja jestem tylko tego, że umrę - stwierdził Miętta-Mikołajewicz.