- Mieliśmy w tym meczu dużo emocji, niestety zabrakło tego co najważniejsze, goli. Jeśli miał być remis, to szkoda, że nie był bramkowy. Odczuwam lekki niedosyt, bo mogliśmy pokusić się tu o trzy punkty. Jestem jednak zadowolony z postawy zespołu. W zeszłym roku przyjechaliśmy tutaj i praktycznie nie stworzyliśmy sytuacji, nie oddaliśmy strzału, więc w porównaniu do tamtego spotkania zaobserwowałem postęp - ocenił. - Niestety zabrakło nam dziś wykończenia akcji, tego ostatniego podania i zimnej krwi, żeby sfinalizować nasze sytuacje. Wracamy jednak do Warszawy z punktem i przekonaniem, że zagraliśmy niezły mecz - dodał. Szkoleniowiec poinformował, że nie liczył na wyjątkowe zmęczenie piłkarzy Lecha po meczu z Austrią Wiedeń, gdzie poznaniacy rozegrali 120 minut. - Mamy początek sezonu, poza tym po sukcesach organizm regeneruje się szybciej, wiem to z doświadczenia - powiedział z uśmiechem Urban.