- Wczoraj jeszcze byłem zapewniany, że moje zwolnione to plotki, którymi mam się nie przejmować. Dzisiaj stało się jednak faktem - powiedział w Orange Sport Info trener Maciej Bartoszek. Nie można uznać, że zarząd PGE/GKS-u Bełchatów z klasą pożegnał się z trenerem. Bartoszek dowiedział się o tym przy piłkarzach, będąc z nimi w szatni przed ostatnim treningiem w tym sezonie. - Na spotkanie zarządu nie byłem nawet zaproszony, nie miałem możliwości porozmawiania - żalił się Maciej Bartoszek. - Nowy prezes, pan Szewczyk poinformował, że moja umowa - ważna do końca czerwca, nie będzie prolongowana. Odchodzący trener bełchatowian ma poczucie, że stał się ofiarą rozbudzonych nadmiernie oczekiwań. - Mieliśmy bardzo udaną rundę jesienną, po której nadzieje zostały rozbudzone, ale wiosna je zweryfikowała. Jeszcze na cztery kolejki przed końcem mieliśmy nadzieje na grę w europejskich pucharach, ale nie udało się ich spełnić - dodał. - Poprzeczka została zawieszona wysoko, trudno właściciele mają prawo stawiać wysokie oczekiwania. Pod wodzą Macieja Bartoszka PGE/GKS Bełchatów zakończył sezon w Ekstraklasie na 10. miejscu. Tabela, strzelcy i wyniki Ekstraklasy - zobacz!