Wpływ na to ma kilka czynników. Przede wszystkim Polsat zapłacił gigantyczne pieniądze za zakup praw do transmisji eliminacji Euro 2016, turnieju finałowego i eliminacji mistrzostw świata 2018. Spekuluje się, że za cały pakiet kosztował aż 35 mln euro czyli ponad 150 mln złotych. Polsat chce być jeszcze mocniej kojarzony z reprezentacją i razem z należącą do Grupy Cyfrowy Polsat siecią komórkową Plus GSM ma zostać sponsorem kadry w miejsce Orange. A to kolejny spory wydatek. Francuzi przelewali na konto związku 8 milionów złotych rocznie. W zamian za to otrzymywali prawo do umieszczenia logo na ubiorach treningowych, około 12 minut reklam podczas meczów kadry i prawo do nakręcenia dwóch spotów reklamowych z reprezentantami kraju w ciągu roku. Teraz miejsce Orange ma zająć holding zarządzany przez Zygmunta Solorza-Żaka, choć o formie współpracy i szczegółach umowy na razie nic nie wiadomo. Dużo pewniejsza jest informacja o rezygnacji z transmisji z meczów ligowych. Ma to nastąpić już po zakończeniu tego sezonu. W czerwcu wygasa umowa o sublicencji, jaką Polsat podpisał z nc+. Na razie nic nie zanosi się na to, aby współpraca miała zostać kontynuowana. Dlaczego Polsat nie chce już rodzimej ligi? Przede wszystkim stacja i tak będzie miała bardzo bogatą ofertę piłkarską, pokazując eliminacje Euro 2016, które będą rozegrane w nieco innej formule. Zdecydowano, że mecze eliminacyjne będę rozgrywane od czwartku do wtorku, kalendarz spotkań będzie tak ustalany, aby mecze czołowych zespołów Starego Kontynentu nie odbywały się tego samego dnia. To gwarantuje możliwość przeprowadzenia nawet kilkunastu transmisji z jednej serii spotkań. Do tego pokazywanie zmagań naszych kopaczy straciło swój promocyjny sens, bo Zygmunt Solorz-Żak nie jest już współwłaścicielem Śląska Wrocław. A to był dla Polsatu główny argument za transmitowaniem meczów. Według zapisów sublicencji stacja mogła pokazywać trzy mecze w każdej kolejce i dodatkowo spotkanie Śląska Wrocław. Teraz drużyna z Dolnego Śląska obchodzi Solorza-Żaka tyle co zeszłoroczny śnieg. Jak to wpłynie na pokazywanie ligi w Polsce? Wiele wskazuje na to, że niewiele się zmieni. Niedawno nc+ przedłużyło o sezon umowę z Ekstraklasą i platforma będzie transmitować wszystkie mecze na żywo do końca sezonu 2014/15. Co będzie później? Działacze chcieliby uruchomić własny kanał, ale na razie są to marzenia ściętej głowy. Do takiej inwestycji potrzebny byłby potężny sponsor. Taki na razie się nie objawił. Autor: Krzysztof Oliwa