"Wiemy jak zagrać z Levadią i widzę możliwość zaskoczenia tego zespołu. Pierwszy mecz zawsze jest pewną niewiadomą, ale patrząc na to jaką pracę wykonaliśmy, i jak zawodnicy zachowywali się w sparingach, to jestem optymistą przed środowym spotkaniem" - powiedział podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Krakowie Maciej Skorża. Według krakowskiego szkoleniowca najbliższy rywal jego podopiecznych jest na pewno słabszy piłkarsko od Wisły: "Nie czujemy strachu czy respektu przed Levadią, ale na pewno nie wyjdziemy na boisko zdekoncentrowani. Chcemy wyrobić sobie jak największą przewagę przed meczem rewanżowym". Skorża dodał, że Wisła zagra osłabiona z powodu kontuzji Arkadiusza Głowackiego: "Wygląda na to, że musimy sobie poradzić bez naszego kapitana. Za to Radosław Sobolewski, który ostatnio też miał kłopoty ze zdrowiem, zagra". Nie wystąpi też oczywiście Peter Singlar kontuzjowany podczas sparingu na obozie w Austrii. Według poniedziałkowych słów Skorży piłkarz ten może pauzować nawet do końca roku. Wisła rozegra jako gospodarz mecz z Levadią Tallin w środę wieczorem w Sosnowcu, gdyż stadion w Krakowie jest przebudowywany. CZYTAJ TAKŻE: Jop pomoże Wiśle w walce o LM