"Spokojnie, nigdzie mnie nie wysyłajcie, bo jeszcze nic nie jest przesądzone. Na razie wiem tylko tyle, że w trakcie negocjacji transferowych z Radkiem Matusiakiem, pojawił się pomysł, bym również ja podążył jego śladem" - powiedział pomocnik BOT GKS Bełchatów, cytowany przez "Przegląd Sportowy". "Oglądamy czterech zawodników zagranicznych i wśród nich jest Garguła. Wszystko zależy od tego, jak będzie się prezentował wiosną, a przede wszystkim czy Palermo zdoła zakwalifikować się do Ligi Mistrzów" - stwierdził Guglielmo Micciche, wiceprezes klubu z Sycylii. We wtorek z działaczami z Bełchatowa spotka się Gianluca di Carlo, który pilotował transfer Matusiaka. "Nie będziemy omawiali szczegółów transferu Garguły. On musi się skoncentrować na grze w klubie i pomóc mu wywalczyć mistrzostwo. Jeśli utrzyma formę, w lecie wszystko się zadecyduje. Ja przyjeżdżam do Polski, aby ustalić szczegóły nowego projektu. Chcielibyśmy, aby powstała ekipa młodzieżowa, która bez szalonych wydatków, będzie solidnym zapleczem dla pierwszej drużyny. To byłby projekt na wzór włoskich ekip primavera" - powiedział di Carlo.