Po 81 dniach przerwy spowodowanej pandemią koronawirusa do gry wraca PKO Ekstraklasa. Na razie mecze będą się toczyć przy pustych trybunach. Kibice będą mogli wrócić na stadiony 19 czerwca, kiedy rozpocznie się runda finałowa. Każdy obiekt będzie mógł być zapełniony w 25 procentach. Kazik uważa, że jest na to zbyt wcześnie. - Nie wybieram się jeszcze na mecze. Tęsknię do ligi polskiej. Tak samo tęsknię do koncertów, ale też się jeszcze nie decyduję na bywanie w większych grupach ludzi, ponieważ cały czas poziom zachorowań jest taki, jak był. Myślę, że to jednak wynika, z tego, że trzeba różne rzeczy poodmrażać, bo za chwilę nie będzie czego odmrażać - powiedział Adamowi Drygalskiemu. - Moim zdaniem to jest przedwczesna i nierozsądna decyzja - dodał.