"Wiadomo, że najbardziej kibicuję Kolporterowi Koronie Kielce, ale nie ma tam teraz jednego lidera, na którego wszyscy by grali. Po cichu liczę na Krzyśka Gajtkowskiego. Cały poprzedni rok stracił z powodu kontuzji, więc na pewno jest głodny goli" - powiedział, cytowany przez "Dziennik". "Po wyjeździe z Polski Radka Matusiaka i Marcina Chmiesta pojawia się naprawdę wielka szansa na walkę o koronę króla strzelców. Największa jest oczywiście przed Michałem Chałbińskim. Już rok temu napędził mi strachu, gonił mnie ambitnie, ale mu się nie udało. Teraz jest faworytem" - dodał zawodnik Torpeda Moskwa. Napastnik Zagłębia Lubin zanotował już siedem trafień. "Jak się znowu poprawi w porównaniu z ostatnim sezonem i strzeli 16 goli, na pewno wygra. W tych rozgrywkach nie będzie potrzeba tylu bramek co ostatnio" - stwierdził Piechna. Zdaniem obecnego króla strzelców Orange Ekstraklasy głównymi rywalami Chałbińskiego będą piłkarze Lecha Piotr Reiss i Zbigniew Zakrzewski oraz napastnik Wisły Kraków Paweł Brożek. "Ci wszyscy o których rozmawiamy, powinni się cieszyć nie z tego, że ja pojechałem do Moskwy, ale z tego, że Marcin Wasilewski trafił do Belgii. Ten to mógł namieszać napastnikom" - kończy ze śmiechem "Kiełbasa".