- Potrzebowałem zmiany otoczenia. Myślę, że dobrze mi ona zrobi - dodał król strzelców Orange Ekstraklasy. - Wcześniej wiele mówiło się o zachodnim kierunku mojego transferu, ale wcale nie żałuję, że teraz przyjdzie mi grać w Rosji. Wiem, że niektórych zawodników Moskwa przytłacza swoją wielkością, lecz ja każdy kolejny klub zamieniałem na mocniejszy. Jestem więc przyzwyczajony do zmian na "większe" i mam nadzieję, że szybko się przestawię - stwierdził popularny "Kiełbasa". - Najważniejsze, aby dobrze rozpocząć przygodę z Torpedo i zdobyć zaufanie kibiców oraz kolegów z drużyny. W pierwszym meczu na pewno będzie jakaś trema, ale dam radę - mówił Piechna, który na transferze zyska pod względem sportowym, ale także finansowym. - Nawet jeszcze nie wiem, ile dostanie za mnie Korona. Lecz myślę, że będzie to kwota zbliżona do miliona euro. Ja sam będę zarabiał gdzieś pięć razy więcej niż w Kielcach - wyznał Piechna.