Przy Łazienkowskiej ekipa ze stolicy zremisowała z "Białą Gwiazdą" 1:1. Dariusz Wdowczyk (trener Legii): - Pierwsza połowa przebiegała w anormalnych warunkach i w nich lepsza była Wisła, która osiągnęła przewagę. Przed spotkaniem uczulaliśmy zawodników na prostopadłe podania rywali i właśnie z takiej piłki padła dla nich bramka. Brawo dla zawodników, że się nie poddali, walczyli do końca. My przejęliśmy inicjatywę. Mieliśmy sytuacje na kolejne gole, ale w Wiśle był bardzo dobrze dysponowany bramkarz. Wyciągał dzisiaj nieprawdopodobne piłki. Nam trochę mecz skomplikowała strata Dicksona Choto na początku meczu (pierwsza diagnoza - lekko naciągnięty mięsień). Musieliśmy skorygować ustawienie, pamiętając o silnych skrzydłach Wisły. Dragomir Okuka (trener Wisły): - Publiczność obejrzała dzisiaj bardzo dobry mecz. Widać było, że oba zespoły dały z siebie wszystko. Były sytuacje strzeleckie, mogło paść więcej bramek. Jestem zadowolony z wyniku i z gry. Remis jest wynikiem sprawiedliwym. Muszę powiedzieć, że miło było wrócić na ten stadion. Zawsze mi się tu dobrze pracowało. Dzisiaj po raz pierwszy siedziałem na ławce gości, ale takie jest życie.