Gostomskiemu kilka dni temu skończyła się umowa z ekipą "Kolejorza" i chwilowo pozostawał bez klubu. Szybko jednak znalazł sobie nowa drużynę. Dwa dni po wygaśnięciu umowy z Lechem bramkarz już był w Szkocji, gdzie podpisał półroczny kontrakt z Glasgow Rangers. Lech chciał przedłużyć umowę z 27-letnim bramkarzem, ale Gostomski nie chciał zostać w Poznaniu. Po podpisaniu umowy z nowym zespołem, Polak nie ukrywał zadowolenia. - Cieszę się, że tu jestem. Miałem inne propozycje, ale myślę, że gra w Rangers to znakomita okazja. Z moim doświadczeniem, myślę, że mogę wnieść coś dobrego do tej drużyny. To wielki klub z historią i chce być jego częścią. Wiem, że są tu dobrzy bramkarze, ale ja na pewno będę walczył o miejsce w pierwszym składzie - powiedział po transferze w rozmowie z dziennikiem "Daily Record"polski bramkarz. Glasgow Rangers gra teraz poza szkocką ekstraklasą. W 2012 roku klub został zdegradowany do niższej ligi z powodu długów. Teraz walczy o powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej w Szkocji. Po 19. kolejkach Championship Rangersi prowadzą w tabeli z dorobkiem 47 punktów. Gostomski przed transferem do Glasgow Rangers miał podobno propozycje od Wisły Kraków i holenderskiego NEC Nijmegen.