- W meczach z Lechem Poznań i Wisłą Kraków traciliśmy głupie bramki i dlatego przegrywaliśmy - twierdzi golkiper Lechii, Paweł Kapsa. - Dlatego z Piastem z tyłu trzeba zagrać inaczej. Nie pozwolić, by przeciwnicy zrobili to, co w ostatnich potyczkach "Kolejorz" i "Biała Gwiazda" - dodaje. Z Kapsą zgadza się Jacek Manuszewski. - Piast zwykle stwarza sobie w trakcie spotkania niewielką ilość okazji, ale zwykle potrafi je wykorzystać - zauważa doświadczony pomocnik. - Rywale są zabójczo skuteczni, więc atakując nie możemy pod żadnym pozorem zapomnieć o defensywie - przestrzega Manuszewski.