Wisła postanowiła zrobić piękny prezent Paniom na Dzień Kobiet i dać im możliwość wyjścia na boisko z ulubionymi piłkarzami. Na spotkanie związane z selekcją przybyło ponad 200 kandydatek. Same przyznawały, że zawsze z zazdrością patrzyły na nastolatków, którzy dumnie prowadzili na murawę zawodników. Teraz one dostały szansę, którą postanowiły wykorzystać. Każda kobieta przeszła kilkuminutową rozmowę z jurorami, by przekonać ich, że to właśnie jej należy się prezent. Jurorów najbardziej zaintrygowała dziewczyna, która postanowiła się zgłosić do wyprowadzania wiślaków i lechitów .... na złość swojemu chłopakowi - kibicowi Cracovii! "Chciałabym zostać wybrana i zrobić mu trochę na złość. Mam nadzieję, że gdyby zobaczył mnie wśród zawodników Białej Gwiazdy, to w końcu przeszedłby na dobrą stronę mocy" - tłumaczyła fanka Wisły cytowana przez oficjalną stronę klubu. Wiele uczestniczek przesłuchania próbowało zrobić wrażenie szalikami i ciastkami z logiem Wisły, biżuterią z białą gwiazdą, a nawet wierszami ułożonymi specjalnie na tę okoliczność. W ten sposób jurorzy poznali wszystkie chwyty, które kobiety stosują by zdobyć zamierzony cel. W jury zasiadał m.in. ambasador Wisły, jej była gwiazda - Maciej Żurawski. Przesłuchanie miało trwać do godziny 19:00, jednak przedłużyło się o dwie godziny - tak wiele kandydatek się stawiło. Fanki, które znajdą się w gronie wyselekcjonowanych 22 będą mogły wprowadzić na stadion za darmo osobę towarzyszącą.